11 Listopada 1918
Re: 11 Listopada 1918
No cóż droga olgo, trudno jest się z tobą nie zgodzić, tylko na kogo będziesz głosować jak wyłapią to bydło napadające na ludzi?
Re: 11 Listopada 1918
I tak było spokojniej niż rok temu.
Sporo frustracji jest w środowiskach prawicowych.
Sporo frustracji jest w środowiskach prawicowych.
Re: 11 Listopada 1918
Kim byli funkcjonariusze, którzy nie mieli mundurów, ale twarze chowali pod kominiarkami? Ich zadaniem było wyciąganie z tłumu najbardziej aktywnych zadymiarzy
https://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... kacja.html
Policja wystawiła w niedzielę na ulice tysiące swoich ludzi. Przede wszystkim oddziały prewencji - czyli funkcjonariuszy w czarnych mundurach, w białych kaskach, z tarczami i pałkami, ale czasem też z bronią gładkolufową (na gumowe pociski) czy miotaczami gazu. Oprócz tego liczne demonstracje zabezpieczały też setki policjantów, którzy na co dzień nie pracują w mundurach. Ale inaczej niż rok temu - nie mieli oni na sobie żółtych kamizelek odblaskowych. Rozpoznać ich w tłumie mogło tylko wprawne oko. Najczęściej stali w dwu-, trzyosobowych grupkach. Niektórzy mieli biało-czerwone szaliki. Inni niewielkie flagi przyklejone do kurtek. Gdzieniegdzie z kieszeni wystawały im krótkofalówki.
W tłumie można było też spotkać grupki policjantów w kominiarkach, najczęściej zgniłozielonych. Niektórzy mieli kurtki albo kamizelki z napisem policja. Ale nie wszyscy. To właśnie ich oskarżano później o prowokację.
https://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... kacja.html
Policja wystawiła w niedzielę na ulice tysiące swoich ludzi. Przede wszystkim oddziały prewencji - czyli funkcjonariuszy w czarnych mundurach, w białych kaskach, z tarczami i pałkami, ale czasem też z bronią gładkolufową (na gumowe pociski) czy miotaczami gazu. Oprócz tego liczne demonstracje zabezpieczały też setki policjantów, którzy na co dzień nie pracują w mundurach. Ale inaczej niż rok temu - nie mieli oni na sobie żółtych kamizelek odblaskowych. Rozpoznać ich w tłumie mogło tylko wprawne oko. Najczęściej stali w dwu-, trzyosobowych grupkach. Niektórzy mieli biało-czerwone szaliki. Inni niewielkie flagi przyklejone do kurtek. Gdzieniegdzie z kieszeni wystawały im krótkofalówki.
W tłumie można było też spotkać grupki policjantów w kominiarkach, najczęściej zgniłozielonych. Niektórzy mieli kurtki albo kamizelki z napisem policja. Ale nie wszyscy. To właśnie ich oskarżano później o prowokację.
Re: 11 Listopada 1918
z tego filmu nie wynika. kto tam z tyłu rzucał petardami, to sa same domysły i tłumaczenie bandytyzmu zwalaniem winy na policję
Re: 11 Listopada 1918
są zdjęcia i zatrzymania - nie byli to poliocjanci
https://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/ ... policjanci
https://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/ ... policjanci
Re: 11 Listopada 1918
Ktoś kto przychodzi maszerować a nie wojować ten policjanta bać sie nie musiał.
Powinno się zlikwidować organizacje prawicowo-narodowej bandyterki. To szkodniki.
Powinno się zlikwidować organizacje prawicowo-narodowej bandyterki. To szkodniki.
Oprócz 11 Listopada 1918 - HYdE PaRK przeczytaj również:
Może jednak coś docenić?
NOWE STANDARDY PIS-U
Poszukuję osoby chętnej do pomocy
14 listopada Protesty w całej Europie
Kiedy polubimy żydów?
Ale o co chodzi
Bardzo źle się dzieje
Polski patriotyzm
głoś \"mędrca\" Europy
gość mnie rozłożył na łopatki
Ponad podziałami? A jednak można;)
ZAGADKA
Wie ktoś może jakie liczby zostaną wylosowane jutro w lotto?
Śląski zespół w finale MBTM!!!
Recepta na sukces
Gdzie jest Dzidka?