miałam podobny przypadek. Była to 16-latka, która przychodziła z matką dosyć agresywną, która podejrzewałam, że była opiekunem prawnym, bo nie wypisali by córki z dzieckiem ze szpitala, ale wtedy musiała by przedstawić własne dochody. Ojciec oczywiście nieznany. Straszyła mnie adwokatem. Nasza mecenas powiedziała mi, że jeśli nieletnia nie ma opiekuna prawnego to ja powinnam wystąpić z urzędu do sądu o ustalenie opiekuna. Kiedy przekazałam to matce wycofała wniosek.