Witam, może znajdzie się jakaś dobra duszyczka i podpowie coś w takiej oto sprawie:
dziewczyna przyjęła pod swój dach dwoje obywateli Ukrainy, wiemy na pewno, że zapewnia im nie tylko zakwaterowanie i wyżywienie. Dziewczyna wynajmuje połowę domu i niestety nie ma na to żadnego dokumentu. Z właścicielami raczej nie da się dogadać żeby to oni złożyli wniosek o świadczenie. Co można zrobić w tej sprawie żeby dziewczyna mogła sama ubiegać się o świadczenie za zakwaterowanie i wyżywienie? Czy wystarczy jej oświadczenie, że legalnie zajmuje ten lokal?
Podczas konferencji z UW na jedno z pytań, które dotyczyło trochę podobnej sytuacji padła taka odpowiedź
"Ustawodawca nie przesądza, że wniosek powinien złożyć właściciel mieszkania. Niemniej jednak, wnioskodawca, na zasadach ogólnych, powinien mieć prawo do dysponowania lokalem, w którym zapewnia zakwaterowanie obywatelom Ukrainy. Istotne jest to, aby dana osoba zapewniająca zakwaterowanie i wyżywienie posiadała prawo do dysponowania danym lokalem (nie ma tu znaczenia podstawa prawna). Gmina sama decyduje, czy wystarczy np. oświadczenie osoby dysponującej lokalem, czy będzie żądać innych dokumentów"
Jak myślicie, jak rozumieć to ostatnie zdanie?