Mam problem i potrzebuje porady. Mam rodzinę w której jest około 20 letni chłopak- arogancki, impulsywny, agresywny, nie pracuje, nie uczy się, wykluczony totalnie. Ostatnio w trakcie wizyty wyzywał mnie od wszystkiego,w tym słowa niecenzuralne, szkoda powtarzać, był agresywny, sądzę że mógłby mnie pobić- wezwałam w końcu policję.
Jak Wy zachowujecie się w sytuacjach zagrożenia, agresji bez powodu? Czy mam złożyć na policji oskarżenie? Jak postąpić aby to się nie powtórzyło, a chłopak był ukarany?