Witam.
Mam kilka pytań ale pokrótce opiszę sytuację.
W lutym ubiegłego roku urodziłam dziecko.
Ojcostwo zostało ustalone sądownie oraz przyznane alimenty.
Wnioskowałam o pozbawienie ojca praw, ale tatuś powiedział ze ma zamiar wychowywać dziecko i chce sobie ze mną ułożyć życie.
Przez rok nie dał ani grosza, nie kupił zabawki, mleka dosłownie nic. A jedyne zainteresowanie to sms z pytaniem co u małego.
Ale, żeby nie wyszło, że jestem wredna i zabieram dziecku tatusia, postanowiłam mu dać szansę. Jednak mam obawy, bo nigdy nie pracował, ciągle ma jakieś "odróbki" za grzywny i do pracy nie bardzo chce iść, no ale obiecuje, że pójdzie.
I teraz mam pytanie.
Czy jeśli on zamieszka ze mną, to rozumiem, że nie mogę złożyć wniosku do komornika następnie do funduszu o wypłatę alimentów ?
Nie ufam mu, nie ma szkoły, nie ma zawodu i nie wiem jak szybko tą pracę znajdzie, ja jestem na utrzymaniu rodziców i uczę się.
Nie chciałabym być posądzana o nienależnie pobrane, dlatego chciałabym sie dowiedzieć w jakim momencie byłyby nienależnie pobrane.
Z góry dziękuję za odpowiedź.