Napisano: 26 sty 2016, 9:17
niesamowity? Dziecinny, niedojrzały, ale niesamowity?
Takie symptomy świadczą również o tym, że taki "płomień" szybko się wypala i nic z tego nie ma oprócz kłopotów.
Zresztą jak odczuwa potrzebę o tym krzyczeć publicznie to niech nie oczekuje, że to pozostanie w sferze prywatnej i nikt nie ma prawa tego skomentować.
Nie trawię takiego ekshibicjonizmu (najbardziej mnie mierzą te wszystkie publiczne oświadczenia), to takie niearystokratyczne, plebejskie.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare