Decyzja wydana w grudniu 2019r.- a nie należało wypłacić w grudniu.Po co tak długo trzymać wniosek, teraz oczywiście nie ma komu wypłacić, zp wchodzi do masy spoadkowej - pierwsze słYszę
decyzja wydana 31-12, to kiedy miałam wypłacić w XII???
mój radca urzędowy dał mi opinię i podparł się wyrokiem WSA w Łodzi sygn. akt IISA/Łd/738/17
i na tej podstawie kazał wypłacić. Zaznaczam, że żona zmarłego nie złożyła żadnego pisma/podania o wypłatę tego świadczenia po mężu, była tylko rozmowa na ten temat.
może ktoś zerknie i się ustosunkuje do tego?
Nic nikomu nie wypłacasz. Jeżeli żona/wdowa nie jest usatysfakcjonowana ustną odmową wypłaty świadczeń niech wystąpi na piśmie i określi swoje żądania. Wtedy udzielisz jej pisemnej informacji o braku podstaw prawnych do wypłaty zasiłku który był świadczeniem zmarłego.
Czy od decyzji wygaszającej można odwołać się ? Jeśli można to poinformuj tę Panią, aby się odwołała do określonego organu.
Nie może być tak, że decyzja przyznająca zasiłek wydana została w grudniu 2019, wypłata z jakiegoś niewyjaśnionego powodu została wstrzymana (z winy organu) ?!) przez kolejny okres ponad 3 tygodni, osoba zmarła 24 stycznia 2020, żona zmarłego poinformowała organ o tym fakcie, OPS wydał decyzję wygaszającą (wstecz ?!) już po informacji o zgonie świadczeniobiorcy.
Prawo do zasiłku było przyznane prawomocna decyzją i kasa winna zostać wypłacona żonie przynajmniej za okres do dnia zgonu. Te pieniądze należało wypłacić zmarłemu przed dniem jego zgonu, a teraz tylko pozostaje odwołanie lub sąd i prawdopodobnie sprawa będzie wygrana przez tę Panią.
A jak przepisy stanowią bo nie chciałbym podpaść ?
"Nie może być tak, że decyzja przyznająca zasiłek wydana została w grudniu 2019, wypłata z jakiegoś niewyjaśnionego powodu została wstrzymana (z winy organu) "
KRZYSZTOF TY TAK SERIO???