Wytłumaczcie mi miłe Panie, jakim cudem prawo które działa od 1 listopada miałoby obejmować sytuację z początku roku? (bo np. wtedy wypadał 10 tydzień ciąży). Na gruncie obowiązującej Konstytucji z 1997 roku Trybunał Konstytucyjny uznał - co do zasady - działanie prawa wstecz za naruszenie konstytucyjnej zasady demokratycznego państwa prawnego wyrażonej w art. 2. w związku z czym interpretacja ministerstwa pracy jest jedyną możliwą, zgodna z prawem i logiką.
ustawa jest jasna osoba ubiegająca sie o świadczenia po 1listopada musi miec takie zaswiadczenie...interpretacja ministerstwa to nie prawo jak skopali ustawe to niech ja poprawią
Karola ma 100% racji zaśw musi być z pieczątką NFZ i już od 1.11. te zaśw muszą być, nie ważne że zaszła w ciążę na początku roku - info. ze szkolenia z MAZURKIEWICZEM
....hmm urzędnik urzędnikiem,ale tak na ludzki rozum to wszystko jak zwykle miało poprawic a wyszło jak wyszło -by szukac oszczędności bazując na niewiedzy/w tym wypadku kobiet/...ustawa weszła już w styczniu i została dostatecznie nagłośniona w mediach,urzędach ,gabinetach ginekologicznych???skąd kobiety mogły wiedziec o tym już w styczniu?normalnie serce się bedzie krajac i dusza rozdzierac przy rozpatrywaniu wniosków...i nam się będzie zbierac od petentów....
jak skad mogły wiedziec naszym zadaniem było ich o tym poinformowac...włąsnie przez ogłoszenia w gazecie, bankach, gabinetach lekarskich - ja takie stosowała i babki juz w lutym przychodziły pytac czy juz maja wybierac te zaswiadczenia
Dla mnie to głupota, bo każda kobieta kochająca swoje jeszcze nienarodzone dziecko i w trosce o nie idzie do lekarza a wymysł posłów to jeszcze więcej papierków.
myślę drodzy współpracownicy DśR, że przyjdzie nam zrobić sobie niedługo specjalizacje ginnekologiczno-położniczą, ażeby dokładnie okreslic moment poczęcia dziecka uprawnionego do becikowego:)