Wypłacaliśmy zasiłek pielęgnacyjny opiekunowi prawnemu kobiety przebywającej w DPS. Opiekun jednak zmarł. Nowym opiekunem został ktoś inny. Jednak nie dostaliśmy nigdy żadnego oficjalnego pisma, a potem po prostu tę sprawę przykrył kurz .... zasiłek wypłacaliśmy nadal DPS też tego nie odkręcał, w sumie powinien sobie uregulować sprawy z nowym opiekunem. Nowy opiekun zresztą podobno nie chciał kiwnąć palcem i straszył że pełni jakąś ważną funkcję w sądzie. Teraz to powraca i nie bardzo wiem jak to ugryźć, jak odkręcić? Wygasić z datą bieżąca? Jeśli tak, to co z wypłacanym przez lata zasiłkiem? Uchylić? Co zrobić?
Pomóżcie proszę, wiem że obecny opiekun jest baaardzo konfliktowy a nasze szefostwo nie wie o błędzie
zasiłek pielęgnacyjny jest świadczeniem osoby niepełnosprawnej. Zamian opiekuna prawnego nie stanowi podstawy do uchylenia prawa do zasiłku, jeżeli nowy opiekun mieszka w tej samem gminie co poprzedni opiekun.
no to masz sprawę z rzędu przerzucam kartofel dalej. Zakańczasz sprawę u siebie - bez decyzji. I przekazujesz wniosek ze swoją decyzją do realizacji do organu gdzie mieszka nowy opiekun prawny. Pijesz kawę i czekasz na telefon z pogróżkami z tamtego Ośrodka. Tylko musisz mieć dokument, że jest nowy opiekun.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare