Mam wrażenie, że nasze weryfikacje na tą skrupulatność wpływają - jak ludzie oświadczają, że już umowy nie ma, a w zusie wychodzi, że nie są wyrejestrowani to dzwonimy do nich i mówimy, żeby pogonili pracodawców i za kilka dni już jest w porządku.
My odwrotnie nie ufamy zus i urzędowi skarbowemu. Każdą umowę zlecenie każemy wypisywać na oświadczeniu jej okresy umowy o pracę zawsze świadectwa pracy. Zasiłki dla bezrobotnych zawsze prosimy o decyzje to samo macierzyńskie z krus. I zawsze nie ważne czy ktoś pracuje n lat u tego samego pracodawcy i ma tylko to zawsze pity wszystkie chodź w zasadzie jeśli jedna praca i ciągłość to pit nie trzeba ale wołamy bo zdarzały się źle rozliczone nawet teraz w obecnym okresie zasiłkowym. na pole zawsze wołamy nakazy lub zaświadzcenie nie ufamy oświadzceniom bo ludzie głupoty tam piszą
Dlaczego tak dokładnie bo nie raz wychodzą, że się przy rozliczaniu pomylił i wysyłamy robić korekty albo czasami jakiś pit wo gule nierozliczony. Dwa zus nie raz pokazuje, że ktoś pracuje a tam od lat nie robi. nie radze ufać tak zus bez granicznie