Jeśli studentka miała do dnia dzisiejszego dostarczyć zaświadczenie o uczęszczaniu na zajęcia/zaliczeniu semestru (oczywiście wcześniej wypłaciliśmy jej czesne) i nie dostarczyła, to po ilu dniach powinniśmy napisać pismo?
I czy mamy od razu żądać zwrotu kasy (jeśli tak, to czy z odsetkami), czy tylko napisać o dostarczeniu brakującego dokumentu. Domyślam się, że zgodnie z zasadami od razu kasa, ale zastanawiam się, czy możemy byc pobłażliwi?