halo co wy piszecie .jak jest chory to komisja lekarska i orzeczenie ale i to nie zwalnia go z niczego. Mamuśki tak mają ,że bronią synów. Przecież dłużnikami są również osoby niepełnosprawne. Jak będzie miał orzeczenie to może jakieś świadczenie też mu się należy i będzie miał komornik z czego ściągnąć. Nie wysyłamy żadnego pracownika socjalnego na rozpoznanie , a poza ty nasze to by tylko siedziały i przeglądały się w lusterku na zasadzie zwierdciadełko ....
Jeśli dłużnik nie może z jakichś powodów stawić się w wyznaczonym terminie na wywiad i poinformuje mnie o tym telefonicznie, wyznaczam inny dogodny termin...
Elmer ma rację. Niby gdzie jest napisane, że mamy zakaz pójścia do dłużnika? Jeśli on nie może i mamy chociażby pismo-oświadczenie od niego, że nie jest w stanie przyjść,to bardzo mi przykro, ale ubierasz kurteczkę i biegniesz co sił w nogach do delikwenta. Wezwanie nie może być w żaden sposób uciążliwe dla niego, więc cóż zrobić... tylko iść.
A co w przypadku kiedy OPS nie jest w posiadaniu wywiadu? Na podstawie tego art. nie pójdą i nie zrobią. A nawet odpiszą, że nie mają i macie się wypchać.