Coraz wiecej osób pod krzyżem

[~obserwator]

Coraz więcej osób od rana gromadzi się pod Pałacem Prezydenckim, skąd ma być dzisiaj przeniesiony krzyż do kościoła św.Anny


Trzymanie nas za barierkami to terroryzm biologiczny. Nie możemy wyjść do toalety - skarżą się obrońcy krzyża. Wyjść mogą, tyle że nie będą mogli wrócić. Faktycznie część starszych osób, które stoją tu od wczorajszego wieczora, wygląda na zmęczonych.

https://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95 ... pokoj.html

[~hala]

niech stoja dalej bo imprezka sie nie uda

[~średniostary]

sami są sobie winni. chyba są gotowi do \"poświęceń\", nie wiedzieli co ich może czekać?
paranoja i fanatyzm w czystym wydaniu. nieźli z nich katolicy, jeśli nie chcą się podporządkować decyzji kościoła o podpisaniu porozumienia w sprawie przeniesienia krzyża. decyzji zresztą mądrej i słusznej. krzyż to podobno symbol wiary, którego nie powinno się nadużywać i nie powinien służyć niezgodzie, jak to ma miejsce w tym przypadku. dlaczego większość społeczeństwa ma być terroryzowana przez garstkę fanatyków podjudzanych przez polityków. to bardzo niebezpieczne zjawisko w demokracji.

[~Megi]

Raczej nie ma tu co mówic o demokracji - ma być tak jak sobie postanowili, a nie jak stanowią władze. Jest to raczej rodzaj terroryzmu, na którym niektórzy chcą zyskać popularność i dać upust swoim talentom do wojenki

[~igor]

Martwi mnie ta cała rozróba. Kiedy oglądam fotki z KP to nasuwa się mi kilka myśli. Pierwsza to komunizm i stan wojenny. Dobrze pamiętam tamtą atmosferę i walkę z tym samym, czyli krzyżem.

Drugie, gdyby władze tak stanowczo podchodziły do organizacji wyjazdów śp. prezydenta, być może żyłby do dzisiaj. Usuwacze krzyża mają zapewnioną lepszą ochronę niż śp. prezydent.

Po trzecie, kto pracuje i pilnuje porządku na mieście gdy tylu funkcjonariuszy godzinami pilnuje kilku staruszków?

Po czwarte, zobaczcie jakie decyzje będzie podejmował nowy prezydent a raczej jakie tego będą konsekwencje i koszty. Po pierwsze niepokoje społeczne a po drugie ogromne koszty finansowe. Pięknie zaczął. jeszcze nawet nie został zaprzysiężony a już napuścił ludzi na siebie. To się nazywa \"dobry\" wybór. Niestety Polska zasłużyła sobie na takiego prezydenta. Ktoś przecież na niego głosował.

[~nk]

\"katolicy\" rzucali zniczami w straż miejską

[~aleksandra]

igor cos ci się pomieszało! Chyba za długo biegałeś z krzyżem po Krakowskim Przedmieściu? Namaszczeni przez pisowców popaprańcy bronili krzyża, który juz dawno nie powinien tam stać. Wystarczy pooglądać sobie zachownie tych \"katolików\" żeby wiedzieć, że ma się do czynienia z ludźmi chorymi z nienawiści. Wymachują krzyżykami, nienawiść w oczach, wyzwiska i obraźliwe gesty....... Jednym słowem CIEMNOGRODZIANIE!!!!!! Mam nadzieję, że ktoś wreszcie z nimi zrobi porządek i będę mogła powiedzieć, że żyję w kraju praworządnym!

[~chrześcijanin]

IGOR - świetny tekst!

Obrońcy krzyża w Warszawie

Krzyż upamiętniający ofiary katastrofy z dnia 10 kwietnia w Smoleńsku wciąż stoi przed Pałacem Namiestnikowskim - zwanym obecnie Pałacem Prezydenckim w Warszawie. Moim zdaniem dobrze, że wciąż tam stoi. Intencją osób, które go tam postawiły było uhonorowanie ofiar tragedii w Smoleńsku. Zgodnie z ich wolą krzyż ten mia tam stać do czasu wybudowania stosownego pomnika.

Większość mediów w Polsce: prasa, radio, telewizja oraz portale internetowe przedstawia obrońców tego krzyża, jako oszołomów z ciemnogrodu, mówi się o osobach psychicznie niezrównoważonych oraz inspiratorach z opozycji (PiS). Dziś zwróciłem uwagę na wypowiedź jednego z dyżurnych socjologów, który wypowiadał się jak lekarz psychiatra. Trafiłem w necie na broniący przeciwników krzyża tekst redaktorów z \"Tygodnika Powszechnego\".

Oddajcie to, co cesarskie cesarzowi a to, co boskie Bogu. Moim zdaniem obrońcy krzyża bronią tego, co boskie. Natomiast namiestnicy cesarza: urzędnicy państwowi, niektóre organizacje harcerskie, a nawet niektórzy hierarchowie Kościoła Rzymsko-Katolickiego: bronią tego, co świeckie. Czy oznacza to, że boją się chrześcijańskiego symbolu krzyża? Po negocjacjach zapadła decyzja usunięcia "Krzyża Prezydenckiego" z przestrzeni publicznej. Postanowiono go przykryć korcem kościoła akademickiego św. Anny. Dostojny korzec wybrano dla przykrycia światła tego krzyża.

Czy w Polsce nastał czas prześladowań chrześcijan za ich przekonania, wiarę i poglądy?

[~obserwator]

Zamieszki pod Pałacem Prezydenckim. Krzyż zostaje
https://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... staje.html

Na chodniku przed Pałacem Prezydenckim, gdzie o godz. 13 miała zacząć się uroczystość przeniesienia krzyża, zgromadziło się kilkaset osób. Słychać było okrzyki \"Tu jest Polska!\", śpiewano religijne pieśni i hymn. Doszło do przepychanek. Protestujący obrzucili strażników i księży wyzwiskami, m.in. \"Czerwone bolszewik\", \"Targowica\", \"Zdrajcy\" i \"Judasze\". Później odśpiewali m.in... \"Barkę\".

[~jarząbek]

a kto tu kogo prześladuje? czy ciemnogród manipulowany przez katoprawicę spod znaku radio ma ryja ma być uprzywilejowany i terroryzować resztę społeczeństwa? jawnie podżegać do buntu przeciw demokratycznie wybranym władzom państwa? powinno się przykładnie ukarać kilku najbardziej agresywnych dewotów, którzy zachowują się jak chuligani na meczu ligi polskiej. państwo powinno pokazać swoją siłę. nie może być tak, że garstka fanatyków podżeganych przez, w swoim mniemaniu - \"jedynych prawdziwych polaków i patriotów\", będzie dyktować co ma gdzie stać a co nie. już dziś słyszałem w moim ulubionym radiu redaktorków i gości snujących analogie do stanu wojennego. biedne to moje radio, że musi gościć takich propagandzistów. biedny ten kraj, że rodzi takich zaślepionych fanatyków, którzy nic innego nie potrafią, tylko krzyczeć i siać ferment.