Orzeczenie wygasło 31.03.2020r. Zgodnie z art.15h ustawy "Covid" przedłużono prawo do zasiłku pielęgnacyjnego. 30 kwietnia zaocznie wydano orzeczenie o niezaliczeniu dziecka do osób niepełnosprawnych. Orzeczenie klientka otrzymała w maju, po wypłacie zasiłku. Z zapisu ustawy wynika, że świadczenie za maj jest nienależnie pobrane, bo przysługiwało do dnia!!! wydania nowego orzeczenia. Jakaś paranoja!. A jeśli osoba się odwoła, to dalej płacę świadczenie, bo orzeczenie nie jest prawomocne? Dalej, jeśli organ odwoławczy utrzyma pierwsze orzeczenie w mocy, to nawet za kilka miesięcy klientka będzie miała nienależnie pobrane świadczenia? Dobrze to interpretuję? Pomóżcie proszę.
według mnie, jeśli się odwoła to nie ma wydanego orzeczenia więc płacisz dalej, a nienależnych nie będzie, bo dniem wydania orzeczenia będzie dzień "załatwienia" odwołania
Dzięki za wypowiedzi. Przemawia do mnie data wydania orzeczenia przez Wojewódzki..... Tylko trzeba będzie pilnować tej daty. Wszystko wskazuje jednak na to, że gdyby klientka nie złożyła odwołania, to należałoby wszcząć postępowanie w sprawie nienależnie pobranych świadczeń za maj. Trochę to "głupiego robota"!!