Cywilizacja Śmierci

[Andrzej]

Medycyna wczoraj, dziś i jutro

W niektórych krajach eutanazja jest już przez prawo dozwolona. Zmienia się tym samym wizerunek lekarza. Ochrona zdrowie i życie była niegdyś głównym zadaniem medyków.

Zakaz praktyk związanych z podaniem trucizny lub środka poronnego przez wieki był normą dla środowiska lekarzy. Pamiątką tego jest Przysięga Hipokratesa.

Obecnie w Polsce obowiązuje Przyżeczenie Lekarskie stanowiące część Kodeksu Etyki Lekarskiej uchwalonego przez Krajowy Zjazd Lekarzy, mówi ono o służbie życiu i zdrowiu. Składają to przyżeczenie absolwenci kierunku lekarskiego i lekarsko-dentystycznego.

Współczesna Przysięga Lekarska w Polsce
https://pl.wikipedia.org/wiki/Przyrzeczenie_Lekarskie

Przysięga Hipokratesa
https://pl.wikipedia.org/wiki/Przysi%C4%99ga_Hipokratesa

[~Maciej Z.]

Służbą i pomocą jest skracanie cierpienia. I tak powinniśmy interpretować prawo.
Nie nawiązuj tu do praktyk nazistowskich i kar śmierci bo się ośmieszasz i tylko utwierdzasz mnie w przekonaniu że masz klapki na oczach a twój umysł złapał skrajnie prawicowego bakcyla.

Obyś Andrzeju żył długo i był jak najdłużej sprawny. Oby nigdy nie przydarzyło ci sie coś co sprawi że na łożu śmierci przypomnisz sobie moje powyższe słowa (o ile będziesz świadomy).
Czasem tak niestety bywa że człowiek sam wyciąga rękę do kostuchy. Nie można mu jej wtedy odciągać. Ona nie próbuje tej kostuchy złapać bez powodu.
Człowiek istnieje, żyje dopóki jest sprawny i świadomy. Dopóki żyje jego mózg. Nauka w skrajnych przypadkach nie może prowokować cierpiącego by ten stał między dwoma światami - światem żywych i umarłych.
Każdy z nas będzie chciał być zapamiętany taki jaki jest teraz. Ty też Andrzeju zapewne nie chciałbyś by myśleli o tobie jak o warzywie albo manekinie przy którym wiele lat trzeba było ciężko robić, przewijać, wstrzykiwać jedzenie, obserwować każdy oddech celem uniknięcia zakrztuszenia własną flegmą.
Rodziny opiekujące się swoimi wegetującymi bliskimi również w głębi duszy pragną ich odejścia. Nie mogąc już patrzeć na ich wykrzywione bólem twarze i nadwyrężony budżet oddają ich do państwowych umieralni w których o godności można zapomnieć.

Dużo zdrowia.

[~oko]

czyli mówimy o tzw. uporczywej terapii -sztucznym podtrzymywaniu życia, tego właśnie dotyczy testament śmierci, który w założeniu umożliwia podjęcie decyzji w przypadkach tzw. beznadziejnych przy cierpieniach i mękach osób chorych dla których smierć jest wybawieniem od czasami wieloletniego czy wielomięsiecznego umierania

[~Maciej Z.]

Może to przypudrowana eutanazja ale ma sens. Sam JPII w w pewnym momencie zaprosił śmierć do siebie. Taka była jego wola.
Kościół nie może nam zabraniać decydować o sobie. Nie może porównywać takich działań do morderstw, nazistów.
Pomysł Palikota jest bardzo dobry. Trzeba go jedynie dopracować w punktach dotyczących ewentualnej utraty świadomości i etapu w którym \"życie\" ma zostać przerwane (np. jak długo masz być roślinką i po jakim czasie cię odłączyć).
Tu jednak przydało by sie po prostu dobre, konkretne prawo.

[~Maciej Z.]

https://www.racjonalista.pl/kk.php/s,898

[~ola]

BRAWO Maciej Z. i oko!!! Jesteście WIELCY!!!

[~oko]

to ja dziekuję - czyli mozna porozmawiać o sprawie niezależnie od przekonań i jedynie słusznych racji, a można było odnieść wrażenie że tu tylko Wojtek=pablo grasują i grożą sądami

[~cywilizacja Życia]

Tak ci Olu śpieszno do Cywilizacji Śmierci?

[~Maciej Z.]

Nie bełkocz. Takie granie na emocjach jest dziecinne i głupie. Ulegają mu tylko ci którzy nie mają swojego zdania i argumentów. Kościół wyprał wam mózgi czy jak?!

Ja byłem, jestem i będę za eutanazją wszędzie tam gdzie nie można już nic zrobić dla cierpiącego. Nie wiem jaki w ogóle ma sens sztuczne utrzymywanie chorego przy życiu? Przecież wiadomo że ktoś taki bez tej aparatury umrze w ciągu kilku minut. Dla mnie jest to podła zabawa we Frankensteina. W dodatku legalna. To tak jakby stale pompować dziurą oponę.

[~Maciej Z.]

dziurawą.