Witam. Mam bardzo ciężki temat. Dłużnik zobowiązał się zwrócić nam w ratach należność z FA bezpośrednio na nasze konto. Problem polega w tym, że chce żebyśmy wystąpili do komornika o umorzenie postępowania egzekucyjnego. Mniemam, że chodzi o pozbycie się kosztów egzekucyjnych. Ja jestem temu przeciwna, nie wiem też czy my w ogóle prawnie możemy coś takiego zrobić, bo przecież tu nie chodzi tylko o pieniądze gminne ale o pieniądze które wracają do budżetu państwa (60% + odsetki). Kwota zadłużenia jest bardzo duża. Dłużnik chce podpisać z nami jakąś ugodę , że zobowiązuje się w układzie ratalnym spłacić zadłużenie. Twierdzi, że komornik i tak od niego nic nie ściągnie... Ja rozumiem to tak, że skoro wystąpimy o umorzenie postępowania egzekucyjnego, zamkniemy sobie drogę do wyegzekwowania tych pieniędzy w przypadku gdyby nie wywiązał się umowy, bo pewnie powtórnie nie będziemy mogli wystąpić do komornika o wszczęcie postępowania egzekucyjnego co do należności z tytułu wypłaconego FA? Może mieliście kiedykolwiek podobną sytuację. Podpowiedzcie proszę co o tym myślicie.
1. zawsze mozesz zlozyc wniosek o wszczęcie/przyladzenie egzekucji;
2. art. 30 sie klania, możesz dluznikowi rozlozyc na raty pod warunkiem szczegolnej sytuaxji, jak ustawa mowi (decyzja);
3. jak decyzja sie uprawomocni, skladasz wniosek o zawieszenie egzekucji i wtedy komornik nie podejmuje zadnych czynnosci i kosztow niw ma
"Bądź dobrej myśli
bo po co być złej" Stanisław Lem
Ja rozumiem art. 30 ust. 2 ustawy, tylko, że nie widzę tutaj żadnej szczególnej sytuacji dochodowej czy rodzinnej, która byłaby przesłanką do rozłożenia należności na raty.
Pan mieszka za granicą, jest osobą zdrową. W Polsce nie ma nawet adresu zamieszkania. Zaproponowałam, żeby dokonywał dobrowolnych wpłat na rachunek OWW tytułem spłaty zaległości, ale nie chce...