Jak to miło ze sobie wmawiacie że dobrze robicie z tymi swoimi bzdurnymi terminami.
Jak sie cos wiele razy powtarza to zaczyna sie w to wierzyć. Powodzenia więc, bo widze ze brniecie w bzdurna i bezpodstwą procedurę zeby tylko nie przyznac sie ze jest to po prostu bezprawne.
Smieszni pseudoeksperci, kolejny raz na czele z elmerem
Śmiało - gdzie ta podstawa prawna waszych bzdurnych terminów w zawiadomieniach o wszczęci postepowania.
Podajcie podstawę prawną eksperci od siedmiu boleści.
To proste pytanie