czy doczytał ktoś brzmienie nowego przepisu art. 27 ust. 11?
czy w taki sposób nasz ustawodawca nie zostawił na lodzie pozbawiając nas praktycznie środków na utrzymanie działań wobec dłużnika?
a może mi się coś pomyliło i nie tak czytam przepis art. 1026 par 2 kpc?
proszę o opinie