Każdorazowo trzeba ustalić czy są to pienądze, ktore mał przy aresztowniu czy może pieniądze zarobione w ZK lub wpłacone przez rodzinę w czasie pobytu w więzieniu.
Jeśli osoba pracuje w ZK to część pieniędzy ma wypłacione a część idzie do depozyty (żelazna kasa). Tak samo jak rodzina wpłaca np. 100 zł to połowę idzie do depozytu, a druga odbiera i moze zrobić zakupy w kantynie. W obu przypadkach przyjmuję jako dochód. Jeśli jednak są to pieniądze, które miał przy zatrzymaniu to nie wliczam.