Witam
Jestem OWW i OWD w tej sprawie. Dłużnik alimentacyjny wyszedł z Zakładu Karnego 30 maja br. Adres od Komornika mam podany, że jest zameldowany w innej gminie, ale okazało się, że trafił do nas i mieszka z innym kolegą po "Fachu". Pisałam do ZK i oni również podali adres w naszej gminie, że taki podał przy opuszczeniu ZK. Wysłałam do niego na ten adres wezwanie na wywiad, odebrał pocztę osobiście ale oczywiście nie przyszedł. Minęło już od terminu, kiedy miał się stawić ponad miesiąc. Zastanawiam się czy pisać do niego o wszczęciu postępowania o uznaniu go za uchylającego się od zobowiązań alimentacyjnych, gdyż jednocześnie zdaję sobie sprawę że nie mógł płacić 50 % alimentów przez pół roku bo siedział w więzieniu. Gdy napiszę do komornika to pewnie odpisze, że nic nie płacił. Nawet Policja odmówiła wszczęcia postępowania bo dłużnik przebywał w ZK, gdy wysłałam im zawiadomienie z art. 209 KK jako organ wierzyciela w kwietniu br,że wierzycielka pobiera u nas świadczenie z funduszu alimentacyjnego na 4 jego dzieci.
Poradźcie proszę co robić