Jestem ogranem właściwym wierzyciela i dłużnika wysyłam do niego informacje o zadłużeniu list wraca 2 krotnie z adnotacja nie odebrane ... wzywam na wywiad tez wraca list 2 krotnie z ta sama adnotacja ... czy mogę to traktować jako skuteczne doreczone i wszczynać postępowanie o uchyleniu dłużnika ?
Czy mam zwrócić się do komornika o ustalenie adresu ? Lub do policji ?
A jeśli komornik ustali mi ze przebywa pod wskazanym adresem i po prostu nie odbiera to mogę wszczynać postępowanie ? Dłużnik nigdy nie był wzywany na wywiad choć była żona pobiera fundusz już z 4 lata ;/