do ameby...
Re: do ameby...
hmmm, czyli taki wybrałeś,O stracie, tak mi się zdaje, ale to moja interpretacja
a co myślisz o tym...abstrachując na chwilę od Jasnorzewskiej..fragment znanego dzieła
"I skrzydła roztaczając, czekają kąpieli;
Lecz i te, przewidując nazbyt mocną burzę,
Już w las ciągną, podobne wznoszącej się chmurze.
Ostatnia z ptaków, lotem nieścigłym zuchwała
Jaskółka, czarny obłok przeszywa jak strzała,
Wreszcie spada jak kula"
Nie wątpię,że znasz tytuł dzieła, ale czy kojarzysz ten fragment z piosenki, raczej pieśni jak dla mnie, bo jak inaczej to nazwać..i czy to przypadek, czy inspiracja, zastanawiałam sie tyle razy..
a co myślisz o tym...abstrachując na chwilę od Jasnorzewskiej..fragment znanego dzieła
"I skrzydła roztaczając, czekają kąpieli;
Lecz i te, przewidując nazbyt mocną burzę,
Już w las ciągną, podobne wznoszącej się chmurze.
Ostatnia z ptaków, lotem nieścigłym zuchwała
Jaskółka, czarny obłok przeszywa jak strzała,
Wreszcie spada jak kula"
Nie wątpię,że znasz tytuł dzieła, ale czy kojarzysz ten fragment z piosenki, raczej pieśni jak dla mnie, bo jak inaczej to nazwać..i czy to przypadek, czy inspiracja, zastanawiałam sie tyle razy..
-
- Stażysta
- Posty: 59
- Rejestracja: 26 sie 2016, 21:20
- Zajmuję się:
Re: do ameby...
Nie widziałam poprzedniego Twojego postu, rozminęliśmy się…Pytasz o mój wybór z Jasnorzewskiej, mam, ale nie mogę go tu wskazać, za dużo ludzi czyta- ale piękny jest, piękny..jak sobie pomyśleć o trudnościach Jasnorzewskiej - a pomimo to, w ten sposób to napisała, to jestem pełna podziwu,pomijam warsztat pisarski Kobieta dla mnie...fest. Ja która mam wszystko, czego może chcieć kobieta, tak mi się wydaje, jestem uboga...przy niej w takim sensie..
ps. Masz takie zielone oczy. Ten drugi wiersz. Mam, mam..;)
ps. Masz takie zielone oczy. Ten drugi wiersz. Mam, mam..;)
Re: do ameby...
Pan Tadeusz nie jest moim ulubionym poematem
Co do straty zaś, to stratą jest także taka sytuacja gdy coś nie ma prawa nigdy zaistnieć. Wtedy łatwiej zrozumieć ten drugi wiersz w przepięknym wykonaniu Ewy Demarczyk:
https://www.youtube.com/watch?v=I7UliuywsT4

Co do straty zaś, to stratą jest także taka sytuacja gdy coś nie ma prawa nigdy zaistnieć. Wtedy łatwiej zrozumieć ten drugi wiersz w przepięknym wykonaniu Ewy Demarczyk:
https://www.youtube.com/watch?v=I7UliuywsT4
-
- Stażysta
- Posty: 59
- Rejestracja: 26 sie 2016, 21:20
- Zajmuję się:
Re: do ameby...
"Co do straty zaś, to stratą jest także taka sytuacja gdy coś nie ma prawa nigdy zaistnieć"
Nie zgadzam się. Każda sytuacja ma prawo zaistnieć, tylko człowiek nie jest na nią gotowy, to jest dzieło ponad przewidywalność ameba, ale stratą nie jest samą w sobie. Jeśli człowiek nie podejmie tego zadania, tej sytuacji, wówczas jest to Stratą.
Nie zgadzam się. Każda sytuacja ma prawo zaistnieć, tylko człowiek nie jest na nią gotowy, to jest dzieło ponad przewidywalność ameba, ale stratą nie jest samą w sobie. Jeśli człowiek nie podejmie tego zadania, tej sytuacji, wówczas jest to Stratą.
-
- Stażysta
- Posty: 59
- Rejestracja: 26 sie 2016, 21:20
- Zajmuję się:
Re: do ameby...
i powiedz mi jeszcze co jest ważniejsze w/g Ciebie..Dzieło, moment tworzenia go czy twórca, jak Ci sie wydaje?
Re: do ameby...
I znowu oczekujesz mądrości od kogoś, kto ma tylko jedną komórkę. W mojej komórce nie ma specjalnie miejsca na analizy bo cała wypełniona jest emocjami, które twórca zawiera w swoim dziele i które odczytuję instynktownie. Dlaczego pytasz mnie o takie trudne sprawy? Chyba jednak podejrzewasz mnie o jakąś formę mądrości. Niesłusznie.
-
- Stażysta
- Posty: 59
- Rejestracja: 26 sie 2016, 21:20
- Zajmuję się:
Re: do ameby...
jednokomórkowiec? ten dalej swoje, czyli pytanie moje brzmi, co dalej...dlaczego rozmawiamy ?
Re: do ameby...
Sam tego nie rozumiem. Nie byłem przygotowany na taką sytuację. Myślałem, że już nigdy to mi się nie przydarzy. Dawno nie miałem takiej sytuacji abym nie mógł przestać o kimś myśleć. Naprawdę nie rozumiem tego.
A Ty ciągle chcesz mnie sprawdzać?
A Ty ciągle chcesz mnie sprawdzać?
-
- Stażysta
- Posty: 59
- Rejestracja: 26 sie 2016, 21:20
- Zajmuję się:
Re: do ameby...
Nie, nie chcę Cię sprawdzać, po prostu w zasięgu mojego wzroku są sami, nudni, przewidywalni i puści mężczyźni. Nie mam okazji ( poza małymi wyjątkami, praca ) normalnie rozmawiać. Ale to Ty " jednokomórkowiec" zawyżyłeś poziom merytoryczny rozmowy i stałeś się sprawcą czegoś jeszcze..a to już poważniejsza sprawa. Odpowiedzialność jest po Twojej stronie
-
- Stażysta
- Posty: 59
- Rejestracja: 26 sie 2016, 21:20
- Zajmuję się:
Re: do ameby...
wiesz co...nie męczę Cię już. Ale będę miała pytanie, pomożesz mi? Mówiłeś kiedyś o tych trudnych artykułach, pamietasz? Ja mam świetny pomysł, aktualnie piszę o znaczeniu teatru- od strony psychologicznej, chodzi mi o strukturę artykułu, zmieniłam, pisałam 20 godzin , ale zmienię, uważam że treść jest bardzo dobra, ale za układ- podzieliłam na akty- jak w teatrze ( nie wolno tak),wyleją mnie na zbity pysk
. Ale, ale..z teatrem sobie poradzę, ale z muzyką gorzej..jak podtytuły nazwać..ameba nie wiem..etiudy, czy jak..Pomyśl też o kontakcie na prywatne wiadomości, jak uważasz, Uszanuję każdą decyzję.Będę wieczorem

Oprócz do ameby... - HYdE PaRK przeczytaj również:
Pogrzeb członków 14 Dywizja SS-Galizien
Rabin: Nie sześć, ale jeden milion Żydów zostało zamordowany
Albin Siwak - pamiętacie? Dyskusja tylko dla koneserów
Prezydent wszystkich ubeków
Żydowscy mordercy Polaków, oto oni
szukam
bin laden z zagórowa
Poseł Mieszkowski – „kulturoznawca” z średnim wykształceniem
Opłaty za WC przejawem antysemityzmu Polaków
Komentarz z sieci
Niektórzy wiedzy kiedy oburzać się
Niemcy obrażeni
Też racja
Antypolska „arystokracja” w kufajkach i walonkach!
Rząd francuski chce umieścić uchodźców w domach obywateli
Jubileusz 10 - lecia Pani dzibar na Forum OPS.pl