do ameby- Konkurs im. Wieniawskiego...

[dzibar]

Trzymam się ściśle wątku i gdybym się nie czuła zmanipulowana to nie w ogóle nie zabierałabym głosu - problem w tym, ze swoim nickiem naruszyłaś aniołku mój dobrostan, a to godzi w moje wartości.
Nie zamierzam polemizować na temat swoich i twoich preferencji jakichkolwiek, a disko polo to byl jedyny utwor który znalazłam na temat fałszywego anioła za którym się ukrywasz.
Na tematy dalsze w ogóle nie będę wchodzła, a już najmniej na temat twojej kultury bo nie wystarczy powiedzieć pani aby być uznana za kulturalna -
i jeszcze jedno - tutaj nic nie dzieje się przypadkiem ( o dziwo !)
więc jeżeli oczeujesz aniołku kulturalnej konfrontacji to zacznij od siebie bo co za dużo to nie zdrowo, a nie ja towie nacisnęlam na odcisk tylko ty nadużywasz mojej cierpliwości do granic wytrzymałości

mino wszystko pozdrawiam ciebie i wszystkie postanie,

[ameba]

Nie ważne co myślisz i co napiszesz dzibar o osobie posługującej się nickiem Anioł. To wszystko jest dalekie od prawdy. Ja znam ją lepiej od ciebie i wiem, że jest kimś naprawdę wyjątkowym, szczególnie dla mnie wyjątkowym. Ja nie dorastam Jej do pięt.

[ameba]

Aniele, to wprawdzie nie z konkursu Wieniawskiego ale myślę, że Ty docenisz piękno tego nagrania i jego kontekstu:

https://www.youtube.com/watch?v=h8QmV8wxEeE&spfreload=5

[dzibar]

"Nie ważne co myślisz i co napiszesz dzibar o osobie posługującej się nickiem Anioł."

maaz rację na temat gustów się nie dyskutuje, tak samo jak na temat różnicy w podejściu lekarza w trakcie wizyty prywatnie i z urzędu ZY ADWOKATA - kwestia rzetelności, spójności itd., itp. kukutyku( takie skojarzenie ),
jak ameba mogłaby równać się z aniołeem ( jakim by ne był)
Tak więc żegnam towarzystwo wzajemnej adoRACJI i proszę nie dyskutujcie więcej na moj temat to i ja nie będę zmuszana do dygresji i ingerencji w wasz, bawcie się dobrze w swoich komfortowych światach na portalu ops.pl i POkazujcie wszystkim jaka przepaśc zmysłowa nas dzieli
baj, baj aniele...amebo...i wszyscy święci na tym portalu

[[Anioł.]]

Zwróciłeś uwagę ameba na twarz Hopkinsa? miałam wrażenie,że nie był obecny na sali, ale po drugiej stronie muzyki. Ja słuchałam oczarowana, całą aranżacją, ale skrzypce prowadzą Cię do punktu docelowego;) Kompozycja And The Waltz Goes On z rewelacyjnym skrzypkiem Andre Rieu- genialna..

Rozwinę nieco temat o inne przemyślenia, bo napisałeś "Wprawdzie to nie z Konkursu Wieniawskiego ale myślę.."
Anthony Hopkins, jeden z moich ulubionych aktorów.No właśnie, mało kto pewno wie, ( choć może się mylę),że Hopkins oprócz tego że jest wybitnym aktorem, jest także kompozytorem muzyki filmowej. Czy można muzykę filmową porównać do muzyki poważnej? Zdania są podzielone. Ja uważam,że nie mogą być to absolutnie dzieła równej wagi, ale chcąc nauczyć się rozumieć muzykę poważną, można zacząć od słuchania muzyki filmowej, tej bardzo dobrej. Wielu twórców (np. Zimmer, Williams) inspiruje się dziełami klasyki,( np.Holst, Dvorak, Czajkowski, Beethoven, Mozart..) by tworzyć swoje dzieła kompozycyjne. Większość także kojarzy filmy,np. Gwiezdne wojny, Gladiator, Titanic,Avatar, Braveheart, Apollo 13 - no właśnie i zadaje sobie pytanie, gdzie ja to słyszałem? Wtedy drąży się myśl i docierasz do arcydzieł oryginalnych. Oczywiście lepiej pozostawić kwestię, że niektorzy inspirują się, a niektórzy kradną, kopiują. Hopkins do nich nie należy, tak uważam. To moje takie przemyślenie na temat nie tyle Sir Hopkinsa;), co muzyki tego gatunku, może ktoś ma inne zdanie.

[ameba]

Pisząc o kontekście, na myśli miałem właśnie emocje i reakcje słuchaczy a już szczególnie Hopkinsa. Dla mnie jest to jeden z najwybitniejszych aktorów i jak słusznie zauważyłaś człowiek wielu talentów. Muzyka filmowa to oczywiście osobny rozdział ale czy można wyobrazić sobie wiele scen filmowych bez muzyki? Czasem muzyka gra rolę pierwszoplanową a czasem stanowi jedynie dyskretne tło. Oczywiście mamy wybitnych twórców muzyki filmowej a wśród nich nie brakuje Polaków. Pierwsze nazwisko, które przychodzi mi do głowy to oczywiście Komeda. Zapożyczenia muzyki klasycznej nie są niczym złym, gdy autor "daje przypisy" skąd czerpał.
Coś Ci powiem o skrzypaczce, którą wytypowałaś do II etapu ale to przy innej okazji. Zdziwisz się jednak. Ja zwróciłem uwagę na inną Polkę Kotz (chyba tak ją się pisze). Chyba jednak jest lepsza od Maszońskiej ale masz rację, że Maszońska także jest bardzo dobrą skrzypaczką.

[ameba]

Właśnie zajrzałem na stronę konkursu i mam dla nas dobrą wiadomość. Nasze faworytki - Maszońska i Kotz - są już w III etapie

[[Anioł.]]

no to super! przybij piątkę! my to mamy nosa skarbie do tzw "dobrych typów"
Maszońska jest naprawdę dobra, Kotz także, dalej zadecyduje opanowanie, czyli " jeśli znajdzie się tę naprawdę wąską drogę do zupełnego rozluźnienia i dostrojenia się do instrumentu, do ludzi z którymi się gra i do sali koncertowej, wtedy dusza się wznosi – i idzie do nieba", ja dodam: oraz słuch absolutny.

[[Anioł.]]

Piszę i słucham rywalek, fajna jest taka niedziela...Twoja Celina jest faktycznie lepsza. Przejdzie do finału- nie wygra, ale publiczność to doceni, tak wróble ćwierkają.

[ameba]

Dla mnie najważniejsza wiadomość z naszych rozmów o konkursie Wieniawskiego jest taka, że publicznie zwróciłaś się do mnie "skarbie" Skarbie