Jeden dłużnik dwie wierzycielki (jedna z naszej gminy, druga z innej).
Mam dłużnika w gminie, gdzie jedna wierzycielka jest z naszej gminy. W poprzednim roku wezwany był na wywiad. Dłużnik się nie zgłosił. Była cała procedura czyli decyzja, wniosek do prokuratury oraz do starosty. W tym roku jest powtórka więc nic nie robię. Ale jest druga wierzycielka z innej gminy. Organ właściwy wierzyciela przysłał do nas wniosek o podjęcie działań wobec dłużnika. Został wezwany. Nie zjawił się. i tu zastanawiam się co zrobić, bo ...
niby nie powinnam nic robić jedynie wysłać wniosek o ściganie do prokuratury właściwej ze względu na miejsce zamieszkania wierzycielki (inna gmina) bo jest już jedna decyzja dotycząca tego dłużnika o uchylaniu się, a w decyzji w orzeczeniu uznającym dłużnika za uchylającego się nie było napisane wobec kogo dłużnik ma zobowiązania alimentacyjne, ale ... w uzasadnieniu były daty dotyczące konkretnych pism dot. tamtej wierzycielki m.in. kiedy dłużnik był wezwany, a w tym roku jest inna data kiedy go wezwałam w związku z wypłatą świadczeń innej wierzycielce z innej gminy. Czy zrobić od nowa procedurę i bym miała wszystko w drugiej teczce dłużnika gdzie wierzycielka jest obca (z innej gminy). Uff, ale się opisałam, prawie jak wypracowanie albo streszczenie
