Mam przejąć obowiązki prowadzenia komisji alkoholowej. Czy ktoś może mi pokrótce wyjaśnić z ,,czym to sie je\". Czy jest tam ogrom pracy i czy 1/2 etatu to wystarczająco na taką komisję?
Jolka, zapewne obowiązki i prowadzenie komisji alkoholowej po kimś przejęłaś. Poprzeglądaj segregatory i teczki, a umysł Ci się rozjaśni. Ja miałam podobną sytuację w zeszłym roku. Nikt nie jest w stanie wytłumaczyć Ci \"z czym to się je\". Każdy problem rozwiązuje się na bieżąco. Spokojnie, to jest do ogarnięcia, \"nie taki diabeł straszny\". W moim przypadku dużą wiedzę przekazał mi przewodniczący GKRPA. Powodzenia!
nie ma jednej i prostej odpowiedzi na tak zadane pytanie. To, że jest do ogarnięcia, świadczy fakt, że komisje funkcjonują w każdym samorządzie. Niektóre lepiej, inne trochę gorzej, ale funkcjonują. Praca jest odpowiedzialna i do łatwych nie należy, bo chodzi przecież o ludzkie - trudne sprawy. Ale kiedy uda się pomóc / a bywa/, to i satysfakcję możńa poczuć.
jesli nie masz pojęcia czym to się je\'\'\'...to kto i gdzie proponuje ci takie stanowisko? to chore ...tu chodzi o pomoc ludziom,,a dokumenty są dokumentami,,lepiej zrezygnuj ,wiem co mówię
to fakt ,trzeba ludziom pomagać , choć nie zawsze to wychodzi . dużo pracy i zaangazowania. jeśli uda ci sie pomóc choć nielicznym to masz z tego satysfakcję.pracuję w komisji ponad 20 lat