proszę pomóżcie!!! zastępuję tylko koleżankę, która jest na macierzyńskim a tu taka BOMBA! Koleżanka wydała decyzję odmawiającą umorzenia dłużnikowi należności. Dłużnik odwołał się. SKO uchyliło decyzję i przekazało do ponownego rozpatrzenia. Uznało zaskarżoną decyzję za przedwczesną bo wydaną bez należytego wyjaśnienia i rozważenia wszystkich istotnych okoliczności (trzeba wyjaśnić jakie okoliczności przemawiałyby za umorzeniem i nie wskazano w oparciu o jakie kryteria podejmowana jest decyzja o umorzeniu).PROSZĘ pomóżcie co teraz powinnam zrobić: wszczęcie czy wznowienie postępowania? rozumiem, że sprawę rozpatruję biorąc pod uwagę okoliczności, które miały miejsce na czas wydania pierwotnej decyzji (choć do dnia dzisiejszego zupełnie się zmieniły). Jakie czynności i kroki muszę jeszcze podjąć, czy wzywać stronę na przesłuchanie? Czy w uzasadnieniu piszę wszystko po kolei i że sprawa była w SKO? Może ktoś z doświadczonych podzieli się swoimi sugestiami...