witam, klientka nie ma rozwodu z mężem, nie ma zasądzonych alimentów na dzieci ale mąż płaci jej miesięcznie 800 zł na dzieci, napisała o zasiłek oktresowy, dobrze myśle, że ta dobrowolna kwota na dzieci wlicza sie do dochodu?
Dobrowolne alimenty winny być uwzględniane przy udzieleniu świadczeń z pomocy społ. do chwili uzyskania alimentów zasądzonych przez sąd, do czego należy zobowiązać świadczeniobiorcę (np. kontraktem). Może bowiem okazać się, że kwota ustalona przez sąd będzie zdecydowanie wyższa niż kwota dobrowolna, co w efekcie może przyczynić się do uniezależnienia świadczeniobiorcy od świadczeń z pomocy społecznej. To sąd decyduje o wysokości tego świadczenia a nie klientka – oczywiście w momencie korzystania ze świadczeń. Sąd, ustalając wysokość alimentów, bierze pod uwagę szereg czynników, m.in. kwestie zarobkowe i majątkowe zobowiązanego, sytuację dziecka i jego potrzeby (np. zdrowotne, edukacyjne itp.). Owe potrzeby są odpowiednio określone, a sytuacja finansowa i dochodowa zobowiązanego może umożliwić ich zaspokojenie poprzez ustalenie odpowiedniej kwoty alimentów. Obowiązkiem rodzica, pod którego opieką pozostaje dziecko, jest dążenie do zapewnienia mu maksymalnie bezpiecznego bytu, np. przez uzyskanie maksymalne wysokości świadczeń mu należnych. Jej dobrowolna umowa z ojcem dziecka co do wysokości alimentów nie ma znaczenia w pomocy społecznej. Zdarzała się niezliczona ilość razy sytuacja, gdzie skutkiem zobowiązania klientki do uzyskania sądowych alimentów była kilkukrotnie wyższa ich kwota. Oczywiście truizmem jest przypominanie, że obowiązkiem świadczeniobiorcy z pomoc społ. jest dążenie do przezwyciężenia jej trudnej sytuacji życiowej.
Nadto dobrowolna wysokość zobowiązania alimentacyjnego także może być ustalona sądownie.