My również otrzymaliśmy odpowiedź od prawnika, że absurdem jest pomniejszanie a potem wypłacanie tego w zasiłku a po drugie jest zapis w ustawie że nie stanowi podstawy innych świadczeń także my nie wliczamy
ŁUW w Łodzi dostał odpowiedź z MRPiPS- "Odnosząc się natomiast do kwestii wliczania kwoty dodatku motywacyjnego do podstawy wymiaru świadczeń chorobowych informuję, iż mając na uwadze przepisy ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, zasadne jest aby kwota dodatku motywacyjnego (podlegająca oskładkowaniu) była uwzględniana w podstawie wymiaru wynagrodzenia za czas choroby i zasiłku chorobowego, o ile pracownik nie zachowuje do nich prawa w okresie pobierania tych świadczeń zgodnie z postanowieniami układów zbiorowych pracy lub przepisami o wynagradzaniu, jeżeli nie są ina wypłacane za te okresy"
mk1 nie zgadzam się z Twoją opinią i Twojego prawnika
1. W ustawie nie ma napisane wyraźnie że nie wlicza się do świadczeń chorobowych
2. Jeżeli pomniejszamy za czas choroby składnik to wliczamy do podstawy, jeżeli nie pomniejszamy wypłacamy w całości składnik w rozbiciu na czas przepracowany i za czas choroby - tak jak np dodatek stażowy.
3. Takiej opcji jak Ty proponujesz nie ma - to kolejne rozwiązanie by było żeby pomniejszać i nie wliczać.
4. Masz interpretacje Ministerstwa i ZUSU.
Natomiast, że to zwiększa koszty pracodawcy zgadzam się bo wynagrodzenie za czas choroby będzie powiększone o ten dodatek motywacyjny.
Sorry ale prawnicy musieliby chyba naliczać wynagrodzenia jeżeli uważają za absurd pomniejszanie a potem wypłacanie tego w zasiłku...
no ale ktoś taki zapis do ustaw o pomocy społecznej i wspieraniu rodziny wprowadził. A nie powiesz mi przecież że pojęcie "świadczenia" nie oznacza świadczeń chorobowych. Bo jeśli w tym przepisie nie miał ustawodawca myśli o świadczeniach chorobowych to po co cała ta interpretacja o wliczaniu do podstawy chorobowego .
My też nie wliczamy. Zdania są podzielone, ja osobiście sugeruję się programem i ustawą o pomocy społ. Nasz prawnik stwierdził, że niezależnie czy będziemy wliczać czy nie i tak uda się z tego wybronić w przypadku kontroli ponieważ występuje za dużo wątpliwości i rozbieżności co do interpretacji które nie zgadzają się z ustawą.
ja dałam do prawniczki, żeby nam coś podpowiedziała
mgops7 daj jak twój prawnik się wypowiedział na ten temat
Zdaniem naszej prawniczki ustawa o pomocy społecznej mówi jasno i wyraźnie, żeby nie wliczać, natomiast ustawa o świadczeniach nie precyzuje dokładnie co wliczać, więc mamy się trzymać ustawy o pomocy społecznej.
ja dałam do prawniczki, żeby nam coś podpowiedziała
mgops7 daj jak twój prawnik się wypowiedział na ten temat
Zdaniem naszej prawniczki ustawa o pomocy społecznej mówi jasno i wyraźnie, żeby nie wliczać, natomiast ustawa o świadczeniach nie precyzuje dokładnie co wliczać, więc mamy się trzymać ustawy o pomocy społecznej.