kpa przewiduje konkretne sposoby załatwienia sprawy administracyjnej. Nie przekonuje mnie twierdzenie, że wydanie w post. administracyjnym rozstrzygnięcia kształtującego prawa i obowiązki stron jest czynnością materialno-techniczną.
Nazwijmy to "quasi milczącym załatwieniem" bo zgadzam się, że nie jest to "milczące załatwienie" w stricte kodeksowym rozumieniu ale per analogiam do tego mu najbliżej. A że ustawodawca czegoś nie doregulował, nie przewidział czy nie dopatrzył to już wśród nas wiedza powszechnie znana.
btw, kwestia ta podsunęła mi myśl tematu na doktorat
