Czy osoby uzależnione od dopalaczy można zgłaszać do Gminnych Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych? U nas jest przerzucanie problemu z jednej instytucji na drugą. GKRPA nawet nie chce się szkolić z dopalaczy bo twierdzi, że to nie ich zadanie oraz, że nawet nie są kompetentni w sprawie narkotyków, już nie mówiąc o dopalaczach.
Jak jest u Was? Gdzie kierować uzależnionych od dopalaczy?