Wystąpiliśmy z wnioskiem do Sądu o umieszczenie Pani X w DPS bez jej zgody. Sąd wezwał do uzupełnienia wniosku m.in. poprzez podanie nazwisk i adresów osób bliskich. Wiemy, ze Pani X nie ma zstępnych, ani wstępnych, najbliższą żyjącą rodziną jest brat (niepełnosprawny starszy człowiek) i dorosła bratanica - wiemy od Pani X, że mieszkają w sąsiedniej gminie w miejscowości Y (numer domu ustaliliśmy nieoficjalnie). Po wystąpieniu do USC okazało się, że brat ma inaczej na nazwisko i nie jest zameldowany pod tym adresem, a jego córka istnieje w bazie pod podanym przez nas nazwiskiem, ale adres się nie zgadza. Na nasze pismo dostaniemy oficjalną odpowiedź, że te osoby w miejscowości Y nie mieszkają. Nie mamy ich numerów PESEL, ani dat urodzenia. Co jeszcze możemy zrobić - wystąpić do Policji? Po co właściwie Sąd wnioskuje o te informacje - czy przy umieszczeniu w DPS bez zgody wymagany jest opiekun prawny?
Pierwszy raz mamy taką sytuację.