Witam wszystkich. Mam pytanie może i banalne dla niektórych ale mam dylemat. Pani ma rozwód, zasądzone alimenty, mąż spłaca tak jak trzeba nie ma problemu, ale pracuje za granicą w Holandii. Kobieta nie zna jego adresu, nie zna pracodawcy, ma tylko jego sofi nr. Czy powinniśmy wysłać jej wniosek do wojewody? Proszę podpowiedzcie. Na okres 2017/2018 miała normalnie przyznane u nas i nie posłaliśmy tego do wojewody. Z tego co wnioskodawca mówi, były nie pobiera za granicą nic. Normalnie zgłupiałam.
wniosek powinien pojsc do wojewody, z tym,ze jesli kobieta nic o bylym nie wie to wojewoda niewiele ustali, ale lepiej go wyslac, ja bym wziela od kobiety oswiadczenie, ze wie tylko,ze przebywa ojciec dziecka za granica,w takim tam kraju, ale nic wiecej nie wie i nie moze podac - zeby wojewoda nie wezwal ciebie zebys ty wezwala ja do dostarczenie tego czego nie wie:D:D:D
A czy klient zaznaczający odpowiednią kratkę we wniosku będzie znał prawo europejskie? Czy też zgodnie z pouczeniem we wniosku zastosuje się do składu rodziny wg naszej ustawy?
"Oko za oko, ząb za ząb, złotówka za złotówkę." Kodeks Hammurabiego