Dzieci:moje, twoje, nasze. Czy należy się wielodzietność - Świadczenia rodzinne

[IwonaZA]

Rodzina składała się dotychczas z 4 osób. Mąż i jego dziecko z pierwszego małażeństwa i kobieta i je dziecko z pierwszego małżeństwa. Nastepnies kobieta urzodziła im wspólne dziecko, przyszła po "becik" zasiłek rodzinny i dodatek z tytułu urodzenia a co z wielodzietnością? Mają trójkę dzieci, jednak każde z nich musi złożyć osobno wniosek na swoje dziecko, ponieważ drugi z małzonków nie ma praw do dziecka swojego partnera.

[de Charette]

"jednak każde z nich musi złożyć osobno wniosek na swoje dziecko, ponieważ drugi z małzonków nie ma praw do dziecka swojego partnera".
nie musi. Jednak jeżeli już chcesz stosować wykładnię literalną zamiast celową to niech obydwoje składają wniosek łącznie.

[Kati@]

jeżeli są małżeństwem, są rodziną i wielodzietność się należy art. 3 ust. 4

[kronos79]

jeżeli są małżeństwem, są rodziną i wielodzietność się należy art. 3 ust. 4

Uważam podobnie, niemniej rozumiem, o czym pisze IwonaZA.
Art. 4 ust. 2 Prawo do zasiłku rodzinnego i dodatków do tego zasiłku przysługuje:
1) rodzicom, jednemu z rodziców albo opiekunowi prawnemu dziecka;
2) opiekunowi faktycznemu dziecka;
3) osobie uczącej się.
Przy takiej wąskiej interpretacji, zgodnie z którą małżonek rodzica nie jest osoba uprawnioną do ZR, art. 3 pkt 4 miałby znaczenie wyłącznie do składu rodziny, a nie uprawnienia do ZR.
Zgodnie z art. 23 ustawy, co słusznie zauważył Elmer ustalenie prawa do świadczeń rodzinnych oraz ich wypłata następują odpowiednio na wniosek małżonków, jednego z małżonków, rodziców, jednego z rodziców, opiekuna faktycznego dziecka, opiekuna prawnego dziecka, osoby uczącej się, pełnoletniej osoby niepełnosprawnej lub innej osoby upoważnionej do reprezentowania dziecka lub pełnoletniej osoby niepełnosprawnej, a także osób, na których, zgodnie z przepisami ustawy z dnia 25 lutego 1964 r. - Kodeks rodzinny i opiekuńczy, ciąży obowiązek alimentacyjny.
Teoretycznie zatem możliwa jest sytuacja, w której wnioskodawcami jest oboje małżonków i wówczas należałoby uznac, iż dodatek z tytułu wielodzietności przysługuje.
Moim zdaniem jednak intencja ustawodawcy była taka, by art. 4 ust. 2 czytać razem z art. 3 pkt. 4 ustawy.