egzekucja skuteczna, co teraz? zastepuje osobę, która prowad - Fundusz alimentacyjny, Zaliczka alimentacyjna

[katy188]

Prosze o podpowiedź. Z dnia na dzien zastepuje kolegę, który zajmuje sie FA. Komornik przysłał zaświadczenie, że egzekucja jest skuteczna na dzien wydania zaświadczenia (04.07.2018). Dłuznik stara się o odzyskanie prawka, więc poszedł do swojego organu (owd) i stamtad dostalam zapytanie, czy jest dłuznikiem czy nie. Dodam jeszcze, że pan mial caly czas nadpłate, i po wyplaceniu w czerwcu swiadczen z fa zostalo mu 60 zł do oddania nam. Czy teraz powinnam uchylic FA pani ? Potem napisac do owd, że utracil status dłuznika? A do pana zadzwonić, żeby wpłacił te 60 zł. Czy tak będzie dobrze? Co w jakiej kolejności? Poratujcie, bo są to ludzoe konfliktowi, zarówno pani jak i dłuznik, nie chce zrobic czegos zle, a chce zdazyc przed wyplata fa w lipcu.

[legalna 01]

1. wszczęcie postępowania (w toku którego ustalasz zasadność pobierania FA), wysyłasz stronie zawiadomienie i czekasz cierpliwie (art. 10 kpa)
2. egzekucja skuteczna = uchylasz decyzję w części
3. możesz ale nie masz obowiązku poinformować OWD o tym, że utracił status dłużnika (ustawa mówi, ze informujesz tylko PUP);
4. jestem przeciwnikiem jakiegokolwiek dzwonienia, organ administracji publicznej załatwia wszystkie sprawy pisemnie.

Tak na szybko

[katy188]

ok, czyli jak minie magiczny termin z 10 kpa, uchyle decyzje - dlaczego w części ? Po uchyleniu napisac do PUP i owd (jednak odpowiem im na to pismo).

[de Charette]

oprócz pkt 4 to same błędy - postępowanie zbędne i przedwczesne.
Kwintesencja jest w twoim zdaniu:
"po wyplaceniu w czerwcu swiadczen z fa zostalo mu 60 zł do oddania nam"
Jak ma zadłużenie u ciebie to nawet nie ma sensu pytać komornika o skuteczność (a takie pytanie jest podstawą postępowania, które opisała nielegalna)

[legalna 01]

oprócz pkt 4 to same błędy - postępowanie zbędne i przedwczesne.
Kwintesencja jest w twoim zdaniu:
"po wyplaceniu w czerwcu swiadczen z fa zostalo mu 60 zł do oddania nam"
Jak ma zadłużenie u ciebie to nawet nie ma sensu pytać komornika o skuteczność (a takie pytanie jest podstawą postępowania, które opisała nielegalna)

a jakim prawem podważasz moje wypowiedzi! za kogo ty się uważasz? znawca prawa administracyjnego sie znalazł, przypominam ci po raz kolejny, że jeżeli chodzi o postępowanie administracyjne to do pięt mi nie dorastasz.

[de Charette]

1. nie krzycz, trochę kultury;
2. "a jakim prawem podważasz moje wypowiedzi!" Jeszce jest wolność słowa i wypowiedzi;
3. "znawca prawa administracyjnego sie znalazł, przypominam ci po raz kolejny, że jeżeli chodzi o postępowanie administracyjne to do pięt mi nie dorastasz". To jest tylko twoje zdanie i racz słonko zauważyć, że nie podważam ci postępowania administracyjnego tylko zarzucam ci nieznajomość def. bezskuteczności (dłużnik ma zadłużenie a ty chcesz wszczynać postępowanie - bez zaświadczenia od komornika).