Hipokryzja Owsika

[betonowy]

To wszystko prawda. Jest wielka medialna hucpa i każdy chce skorzystać z promocji przy okazji, ale na sprzęt idzie dużo kasy. Zmienia się zdanie i wiele akceptuje, gdy człowieka spotka coś złego i szuka pomocy, a nigdzie nie może jej uzyskać. Owsiak jest typowym komunistą. Nie sądzę, żeby był złodziejem. Poprawność wywodząca się z kultury chrześcijańskiej wiele razu w ciągu życia ustępuje wobec przeciwności losu. W życiu każdego człowieka przychodzi moment, gdy człowiek zapragnie śmierci. Lewacy zrobili z tego pseudoprzywilej i zalegalizowali eutanazję. Ale jak to w społeczeństwie lewackim. Zaczęli pomagać, nie tylko starym i niedołężnym ale i sobie, mając przyzwolenie władz. Taniej dać jeden zastrzyk, niż trzymać w domu starców. U nas do całkiem niedawna najpopularniejszą metodą antykoncepcji była aborcja. Tłumy kobiet stały w kolejkach do gabinetów. Tych dwóch nawróconych lekarzy wyskrobało razem 3000 dzieci,a ginekologów w kraju mamy trochę. Niektórych nawet z większymi "zasługami".

W Caritasie nie ma wcale mniejszego marnotrawstwa. Mam też kilku znajomych, którzy brali udział przy rozdysponowywaniu darów w Caritasie. I przed 89 i w aktualnych czasach. Nie znam nikogo potrzebującego, komu pomógł Caritas. Rozdają żywność, dary. Znajomy wcale nie potrzebujący powiedział, że pójdzie i stanie w kolejce, może jemu też coś dadzą. Sąsiedzi chodzą to i on pójdzie. Dostał ryżu, mąki.

[d-k]

Bet, cena pompy to max 5 tys a nie 30! i to nowej, a jak potrzebujesz to uzywke (po przegladzie i wymianie tego co sie zużywa) za 2 tys kupisz...

El Mero - Przepływy wosp - mrówka - melon to grosze! Do tego dochodzą dodatkowe mechanizmy np. mrówka zleca coś firmie X a prezes X jest również prezestem Y i Y zleca melonowi, do tego te zakupy sprzętu - ceny zakupu przez wosp wcale nie są okazyjne, z tego co wiem było conajmniej kilka reklamacji i zworótw zakupionego sprzętu i okazało się ze szpitle otrzymaly w zupełnie innej ceni niz dostawca to sprzedał...

[de Charette]

https://kontrowersje.net/tagi/z_oty_melon

[betonowy]

d-k - może z ceną tej pompy trochę przesadziłem, ale to nie było w tym roku tylko 7-8 lat temu i mało kogo było stać na jej zakup.

[betonowy]

Ja nie rozumiem tego zmasowanego ataku. Robią sobie ludzie wielką promocyjna imprezę, 500 000-1000 000 dzieciaków z całej Europy ma okazję potaplać się błocie raz w roku, popić wina i denaturatu, biznesmeny mogą sobie ponaklejać serduszka, żeby być bardziej widocznym, stacja telewizyjna transmitująca kasę zgarnie za reklamy, każda kapela rockowa ma okazję się światu pokazać, z 50 000 000 zł zbiorą i wszyscy są zadowoleni. Z tego co się zbierze to się rozliczy a reszta guzik co powinna kogo obchodzić. Na Łudstok za stary jestem, żeby pojechać a pojechałbym, chociaż nie wiem czy byłbym rad gdyby moi synowie mi zadeklarowali, że tam jadą. Środowiska uważające się za moralną ścieżkę społeczeństwa wypowiedziały mu bezpośrednią wojnę i atakują bezpośrednio i zajadle. Jeżeli są taką wielką moralną siłą to niech ukierunkują swoją siłę np - 100 przedszkoli, czy 100 sierocińców na 100 lecie ojca przewodnika i jego mediów. Nie rozumiem tego w ogóle - uważają się za moralnie wyżej stojących i nie dopuszczają tego, że ktoś może być z wyboru lewakiem, komunistą, oszustem i złodziejem, dobroczyńcą. Zgarnęli monopol na wszystko i uważają że jedynie oni mogą być źródłem jakiegokolwiek dobra -nic przy okazji nie czyniąc w tym kierunku. Jeżeli mają coś do zaoferowania młodzieży oprócz obłudnego przystanku Jezus (sam tytuł w sobie jest już hipokryzją) lub oaz piorących młodym ludziom mózgi to niech zaoferują i ściągną z powrotem 500 000 młodzieży do siebie. Ktoś mi nie pasuje to omijam i nie nawracam na siłę, co najwyżej wywołam fale nienawiści. Lubię patrzeć jak "katolikom" piana po twarzach płynie na mój widok. Nie pasuje ci Owsiak - omiń, ignoruj, nie daj i niech cię nie obchodzi to że inni mają cię gdzieś, bo walcząc wywołasz efekt odwrotny..

[de Charette]

1. to co robią na Woodstoku mam gdzieś. Chcącemu nie dzieje się krzywda, ale...
2. nie podoba mi się robienie z Owsiaka świętej krowy, która wszystko może i która stoi ponad prawem;
3. nie podoba mi się terroryzm Owsiaka (inaczej jego zachowania bym nie określił);
4. nie podoba mi się brak przejrzystości finansowej i ataki na próbę zwrócenia uwagi na ten fakt;
5. nie podoba mi się otoczka polityczna robiona przez Owsiaka (WOŚP dawno już przestał być organizacją apolityczną. Jest ściśle powiązana z daną opcją polityczną);
6. mam wątpliwości co do jakości pomocy WOŚP

[betonowy]

Problem leży w systemie, nie w człowieku. Nieudolne państwo nie jest w stanie zapewnić obywatelom podstawowych potrzeb gwarantowanych niby konstytucją. Kasa idzie coraz większa i zwiększa się nieudolność. Biurokracja staje się religią (właśnie dziś odkryłem nowe sprawozdanie z ZDO i wiem już że będę się bujał z trzema pozostałymi i poprawiał, żeby komuś tam tabelki do siebie pasowały.) Państwo w swej wspaniałomyślności coraz śmielej zdaje się na łaskę instytucji pozarządowych, które to niby mają lukę w nieudolności państwa wypełnić. I wypełniają, tylko wiadomo, że każdy chce przy tym zarobić, skoro się da. W zarabianiu kasy nie ma nic złego. To nie Owsiak jest zły, tylko prawo jest kulawe. Jest szpital, ma niezaspokojone potrzeby sprzętowe to państwo zamiast zabronić żebrania i doposażyć zgodnie ze zobowiązaniami w celu oszczędności tworzy instytucje, delegatury, wydziały nadzoru, robi drogie audyty, a jak brakowało aparatu usg tak dalej brakuje, mimo że za działania oszczędnościowe pewnie by już i rezonans kupił. Tylko wojna albo absolutna dyktatura lub władza autorytarna jest w stanie przywrócić porządek w państwie i wywalić 500 000 urzędali. Jeżeli istnieje system świadczeń rodzinnych to zamiast dać każdemu dziecku po 100, temu bogatemu też bo w końcu płaci na 100 innych nie swoich, to tworzy się całą piramidę urzędniczą, która liczy komu dać tę 100 i przejada 200 zł. A na koniec cała ta piramida darmozjadów robi sprawozdania i się pół roku przesuwa po tabelce 12 zł łaskawie dane przez urząd wojewódzki, albo sieć wydziałów powołana do planowania planuje dwa razy w roku ile ma być wydane, chociaż wszyscy od początku roku doskonale wiedzą jakie są potrzeby i ile wydane będzie-bez konieczności powoływania do liczenia 5000 urzędali.

[betonowy]

Planują dwa razy-trzy razy w miesiącu-miało być.

[de Charette]

habemus novum Augustum!