W podobnym przypadku u nas, z tą różnica, ze matka za granice wyjechała daliśmy odmowę ojcu, odwołał się, a SKO zarzuciło nam, ze traktujemy wyrok wybiórczo, bo skupiliśmy się tylko na tym, przy kim mają być dzieci (przy matce), a nie wzięliśmy pod uwagę tego, ze oboje rodzice mają władzę rodzicielską. I na tej podstawie zasugerowali, by przyznać ojcu 500+. I nie wiemy, jak zasadniczy kolejną odmowę, bo, że ma być domowa to dla nas oczywiste.Elmer pisze:interesuje cię stan prawny.
Zastanów się przez chwilę. Masz wyrok sądowy, który stwierdza, że dzieci zgodnie z wyrokiem przy matce (czyli miejscem zamieszkania dzieci jest miejsce zamieszkania matki), tatuś ma zasądzone alimenty. A 500 chcesz płacić jemu. Nie gryzie ci się to? I może jeszcze z tej 500 tatuś będzie płacił alimenty...