Jeżeli pracownik samorządowy obije gębę koledze z pracy - też urzędasowi? Można mieć pewność że zakończy się jakoś tylko finansowym zadośćuczynieniem, czy nie obejdzie się bez zawiasów? Gałgan zasłużył sobie nie raz i przydałoby się mu r.y.j.a obić. Jako pracownik administracji penie mniej bym dostał niż jako cywil? Orientuje się ktoś?