Na początku miałam pomysł żeby do komornika pisać stan zadłużenia w podziale na okresy świadczeniowe. Ale teraz myślę sobie po co, czy nie można skumulować całej kwoty w jedną? Oczywiście osobno odsetki i "suma dłużna". Przecież i tak będzie to szło na odsetki od wszystkich okresów świadczeniowych. Co o tym myślicie?
Moim zdaniem to komornik powinien mieć termin "wypłat świadczeń z funduszu alimentacyjnego w poszczególnych miesiącach określonych w decyzji.” Jak dasz zbite kwoty to komornik nijak nie będzie w stanie liczyć odsetek. Tak wiem, dużo z tym roboty.
i tak nigdy nie dojdzie...
Harmonogram wypłat mu wysyłam.
I tak nic z tego nie będzie wiedział... Musiałoby być jeszcze podane pełne rozliczenie wpłat - za jaki miesiąc. Tylko wtedy odsetki się nie zgadzają.
To wszystko jest do dupy....
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
a ja dzwoniłam do komornika i chcą żebym podała tylko jakie dany dłużnik ma zadłużenie i odsetki na dany dzień. komornik mówił, że oni nie mają rozbicia na okresy świadczeniowe
Elmerze, czyli będziesz rozbijał na okresy świadczeniowe czy nie? Czy jedną kwotą (właściwie dwoma NG i odsetki). Oczywiście nową decyzję wysyłam wraz harmonogramem
no właśnie OGÓLNA KWOTE ZADŁ.PLUS ODSETKI czy rozbijać na okresy?
a jak mamy takich starych dłużników co zalegaja a wierzycielki dawno nie biora fa to komornikowi też wysyłamy wniosek o przyłączenie/wszczęcie i dane o zaległościach?!