Inwentaryzacja zadluzenia alimentacyjnego (?!)

[*alala]

Hej ludzie, czy ktos z Was robi takie cos?
Chodzi o taka sytuacje, ze np. dluznik nie splaca 10 lat zadluzenia i takie zadluzenie trzeba przedstawic jako zadluzenie watpliwe i odjac od ogolnego zadluzenia dluznikow i wykazac je gdzies na innym koncie.
Jesli tak to jak to robicie? Wg jakiego klucza? Ksiegowa chce ode mnie takie dane bo nie wie jakie kwoty ma odejmowac. To wyskoczylo po audycie wewnetrznym niedawno i wg kontrolujacych to jest podstawa podstaw i trzeba to robic. Obdzwonilam chyba z 10 osrodkow i nikt nic nie wie. Moze ktos z Was cos slyszal o tym?

Z gory dzieki za wszelkie podpowiedzi.

[mala_mi999]

Wydaje mi się, że chodzi o odpis aktualizujący należności, ale wynika to z ustawy o rachunkowości i rzeczywiście robimy takie odpisy dla Działu Księgowości.

[Agnieszka62]

Tak, odpisy aktualizujące. Robimy co roku. U nas w polityce rachunkowości mamy taki zapis. Stosujemy zasadę podziału dłużników na rokujących i nierokujących. W pierwszej grupie ci co spłacają, w drugiej ci co nie spłacają. Dokonujemy odpisu 100% należności tych nierokujących. Tak jest najłatwiej ogarnąć ponad 120 dłużników.

[*alala]

Tak, odpisy aktualizujące. Robimy co roku. U nas w polityce rachunkowości mamy taki zapis. Stosujemy zasadę podziału dłużników na rokujących i nierokujących. W pierwszej grupie ci co spłacają, w drugiej ci co nie spłacają. Dokonujemy odpisu 100% należności tych nierokujących. Tak jest najłatwiej ogarnąć ponad 120 dłużników.

Jak dzielicie tych nierokujacych i rokujacych? Nierokujacy to tacy, ktorzy od ilu lat nie splacaja? Czy robicie cos z tymi rokujacymi? I jesli taki nierokujacy nagle zaplaci 20 zl to co wtedy?

[Agnieszka62]

U nas dzielimy po wpłatach za dany rok, czyli odpisy za 2020 będę sprawdzać kto wpłacał. Zależy jak macie ustalone w polityce rachunkowości ośrodka/gminy. To jest takie mało sensowne, bo w nierokujących mam np dłużnika, który nie płaci a ma zadłużenie 500 zł, a w rokujących płacącego z zadłużeniem 50 tys. Ale próbowałam to na różne sposoby podzielić i tak jest najłatwiej.
Zawsze skarbnik nam mówiła, że ten podział ma wynikać z naszej ewidencji, zgodnie z moją posiadaną wiedzą o tym czy dłużnik jest w stanie spłacić zadłużenie. I w ten sposób ich tak co roku przenoszę z tabelki do tabelki.

[*alala]

U nas dzielimy po wpłatach za dany rok, czyli odpisy za 2020 będę sprawdzać kto wpłacał. Zależy jak macie ustalone w polityce rachunkowości ośrodka/gminy. To jest takie mało sensowne, bo w nierokujących mam np dłużnika, który nie płaci a ma zadłużenie 500 zł, a w rokujących płacącego z zadłużeniem 50 tys. Ale próbowałam to na różne sposoby podzielić i tak jest najłatwiej.
Zawsze skarbnik nam mówiła, że ten podział ma wynikać z naszej ewidencji, zgodnie z moją posiadaną wiedzą o tym czy dłużnik jest w stanie spłacić zadłużenie. I w ten sposób ich tak co roku przenoszę z tabelki do tabelki.

Dziękuję Ci bardzo za pomoc. A czy robicie cos z tymi rokujacymi? Slyszalam, ze gdzies biora 2% czy 3% z tego zadluzenia rokujacych i tez odpisuja ale to podobno nie jest do dobrze.
Ja podzielilam poki co dluznikow na 3 grupy 1-6 lat 7-10 lat i powyzej 10 lat (chodzi o splaty) tylko nie wiem czy sie w tym nie zakrece.

[Agnieszka62]

Tak, słyszałam, że odpisują według "starości" zadłużenia np. jak zadłużenie powyżej 10 lat to 100 %, jak krótsze to mniej procent odpisu. Ale przy dużych kwotach i dużej liczbie dłużników to straszna robota. Bo to wszystko na piechotę robię. Tak się dogadałam ze skarbnik i tak już robimy od ponad 10 lat