Ogólnie rzecz ujmując procedura umieszczania w DPS nie jest objęta zakresem kognicji Sądu (za wyjątkiem przyjęcia uczestnika postępowania do DPS bez jego zgody ), tylko leży w zakresie działalności instytucji pomocy społecznej. Sąd nie zastępuje organu administracji publicznej w wykonywaniu jego funkcji. Gdyby taki wniosek wpłynął do Sądu, byłby odrzucony z przyczyn formalnych, podobnie jak wniosek o przyjęcie bez zgody – w sytuacji gdy dla danej osoby został ustanowiony przedstawiciel ustawowy. Stąd mniemam, że Sąd wcale nie postanowił o umieszczeniu danej osoby w DPS, tylko po prostu zezwolił opiekunowi prawnemu na podjęcie kroków w tym celu. Zgodnie bowiem z art. 155 § 2, art. 156 w zw. z art. 175 ustawy z dnia 25 lutego 1964 r. - Kodeks rodzinny i opiekuńczy (j.t. Dz. U. z 2020 r., poz. 1359), sprawowanie opieki podlega nadzorowi sądu opiekuńczego, a opiekun powinien uzyskiwać zezwolenie sądu we wszelkich ważniejszych sprawach, które dotyczą osoby lub majątku ubezwłasnowolnionego – i właśnie tego (samej zgody) dotyczyło postępowanie przed Sądem. Dopiero po uzyskaniu zgody sądu, opiekun powinien złożyć stosowny wniosek o skierowanie podopiecznego do DPS. Tak to właśnie wygląda moim skromnym zdaniem...
