Pani A pobiera wszystkie świadczenia - 500 i SR na dziecko B. Ma zasądzone alimenty od ojca dziecka - C. W lutym 2019 złożyła trzeci wniosek - na FA. Wszystkie dokumenty wydawały się w porządku (wyrok, zaświadczenie od komornika, wniosek, dodatkowe oświadczenie dot. miejsca zamieszkania) świadczenie z FA zostało przyznane i ...wtedy się zaczęło. Po dostarczeniu informacji o FA do dłużnika C - otrzymałem od niego informację, że dziecko od wielu miesięcy przebywa u niego (w innej gminie), jest na jego pełnym utrzymaniu i zgodnie z postanowieniem sądu "UDZIELONO ZABEZPIECZENIA NA CZAS TOCZąCEGO SIĘ POSTĘPOWANIA W TEN SPOSÓB ŻE USTALA SIĘ MIEJSCE POBYTU MAŁOLETNIEJ B PRZY OJCU". Postanowienie sądu jest z grudnia 2017 (wyrok o alimentach z października 2017) w listopadzie 2018 i w styczniu 2019 sąd dodatkowo przyznał matce kontakty z dzieckiem. Postępowanie cały czas się toczy.
Pani A zataiła przed nami to postanowienie sądu o "zabezpieczeniu", zataiła fakt iż dziecko mieszka z ojcem (w innej gminie), podała nawet nieprawdziwe informacje dotyczące własnego miejsca zamieszkania. Próba przeprowadzenia wywiadu (na podstawie przepisów o 500plus) zakończyła się niepowodzeniem - stwierdzono, że Pani A w ogóle (od wielu miesięcy) nie przebywa pod wskazanym adresem (ponoć krąży gdzieś po Polsce).
Wysłane zostały jednocześnie wezwania do wyjaśnień (X3) - ale z oczywistych względów nie zostały odebrane (do tej pory brak zwrotki), wizyta pracownika socjalnego nie przyniosła powodzenia - jest podstawa do wstrzymania wypłaty SR i 500plus, ALE CO Z FUNDUSZEM?
Czy w obecnej sytuacji jest jakakolwiek podstawa do ruszenia decyzji przyznającej FA? lub do wstrzymania wypłaty? jedyne co przychodzi do głowy to zapis o organie właściwym osoby uprawnionej.
Żeby jeszcze było śmieszniej to dłużnik wniósł skargę na poczynania komornika (twierdzi, że nie ma żadnej zaległości w płaceniu alimentów), wniósł do sądu o zniesienie klauzuli wykonalności wyroku o alimentach, komornik z kolei odbija piłeczkę - twierdzi, że wszystko jest OK i zaczął przysyłać nam pieniądze wyegzekwowane od dłużnika...