....bo moja to ciezka przeprawa- 90% decyzji muszę robic na zasadzie kopiuj- wklej z decyzji utworzonych wczesniej bo mało co wpada mi z szablonów. Informatyk stwierdził ze on nie wie jak to zrobic zeby decyzje generowały sie automatycznie. Sam cos " umotałem" ale i tak spędzam nad komponowaniem całokształtu decyzji lub na dorabianiu tego co wpadnie z szablonu w całość tyle czasu, że jestem wrecz przyspawany do fotela. Mam obawy czy dam rade rozesłac/rozwieźć dec. na nowy okres zasiłkowy przed wypłata listopadową
no nie iwem co masz nie tak bo u mnie iformatyk ustawił i wszystko dorbrze idzie jak robie dec na zr wkleja mi sie podstawa do zas i uzasadnienie nie mam wiekszych praoblemów z sygnity
ja też nie mam problemów z sygnity w kwestii tworzenia decyzji ( a to że każdą aktualizacjią coś schrzanią i przez dwie następne muszą to poprawiać to już inna bajka )
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa
Julian Tuwim
mała mii pisze:ja też nie mam problemów z sygnity w kwestii tworzenia decyzji ( a to że każdą aktualizacjią coś schrzanią i przez dwie następne muszą to poprawiać to już inna bajka )
dokładnie tak
ja mam tak potworzone szablony wydruków, że przy tworzeniu decyzji zostaje mi tak zwana kosmetyka
"Czy świat bardzo się zmieni, gdy z młodych gniewnych wyrosną starzy, wkurwieni?" — Jonasz Kofta „Kochająca osoba żyje w kochającym świecie. Wroga osoba żyje we wrogim świecie. Każdy, kogo spotykasz jest Twoim lustrem” - Ken Keyes