jakie macie największe trudności w relizacji - Świadczenia rodzinne

  
Strona 1 z 2    [ Posty: 11 ]

Napisano: 16 lut 2015, 22:02

śwaidczeń rodzinnych
Gość


Napisano: 16 lut 2015, 22:33

Zarówno z naszego punktu widzenia jak i klienta największym utrudnieniem jest chyba sposób ustalania dochodu, w szczególności dochody utracone oraz uzyskane, ich dokumentowanie i przeliczenie. Zaraz potem kulą u nogi są decyzje o zwrocie należności przez dłużników alimentacyjnych i całkowicie zbędna egzekucja administracyjna w tym zakresie. Trzecie miejsce na podium zajmują pogmatwane świadczenia opiekuńcze.
Ale szykuje się już kolejny "hit" w postaci "złotówki za złotówkę". To będzie prawdziwy horror.
Murinus

Napisano: 17 lut 2015, 9:41

Największy problem mamy taki że jesteśmy analfabetami wtórnymi, a niektórzy nawet pierwotnymi czyli nie rozumiemy tego co czytamy a czasem nawet nie potrafimy przeczytać.
Dowody tego dajemy na tym forum do ponad 10 lat...
Tyle w tym temacie
mgopss

Napisano: 17 lut 2015, 9:54

mgopss weź ogarnij co ! jak ci się forum nie podoba to nie wchodź i będziesz miał/a życie na luzie mądralo i wszechwiedzący człowieku zresztą bezczelny wredny i nie miły może nie wszyscy są tacy obeznani jak Ty ! a jak jesteś to nie korzystaj z forum !
ps współczuję twoim klientom
asiak

Napisano: 17 lut 2015, 10:14

dla mnie osobiście zmorą jest przeliczanie dochodów i zmiana sytuacji dochodowej średnio co kwartał :( najlepiej jak zaczyna się wrzesień i przynoszą dokumenty i wychodzą takie kwiatki jak dochody uzyskane i trzeba się cofać 2 okresy zasiłkowe żeby wyprostować wszystko ....
zaczęłam się zastanawiać czy nie lepiej, prościej było by przyznawać rodzinne na podstawie dochodu za miesiąc poprzedzający złożenie wniosku bo dochód bazowy z roku poprzedzającego okres zasiłkowy już prawie w ogóle nie ma zastosowania, ludzie zmieniają pracę jak rękawiczki ...
madzix
Podinspektor
Posty: 1336
Od: 08 gru 2014, 13:14
Zajmuję się:

Napisano: 17 lut 2015, 10:16

o, właśnie mamy dowód na moje słowa...
nie chodzi o podobanie się lub niepodobanie forum, tylko o durnoty które większość na tym forum wypisuje, dając co dzień od 10 lat dowód niekompetencji i braku znajomości elementarnych przepisów.
I to jest wstyd i zenada
mgopss

Napisano: 17 lut 2015, 10:17

nowe wcielenie trolla...
Poprzednie nicki zostały skompromitowane.
Nie karmcie go
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20561
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 17 lut 2015, 10:26

Kryteria dochodowe z dupy, ciągłe zmiany przepisów na szkodę klientów za które my świecimy oczami (a PRowo jest to przedstawiane w drugą stronę), 3% nie wystarcza na wszystko, bo za decyzją odmowną nie idą żadne pieniądze, traktują nas jak pracowników "opieki społecznej" co jest oczywistą bzdurą - oczywistą dla wiedzących. Nasze płace urągają godności ludzkiej, jesteśmy urzędnikami 3 kategorii, zarabiamy miesięcznie mniej niż nasi klienci wyciągają ze świadczeń. Nie mamy wsparcia u organów nadrzędnych, co chwila jakieś sprawozdanie, nowy projekt, nowe zmiany, odmowy które musimy wydawać, a które uwala SKO, czy sąd, ludzie traktują nas jak idiotów. Przeliczanie dochodów to jest zupełnie inna bajka, ustawodawca nie bierze pod uwagę, że nasi kliencie zmieniają pracę kilka razy w roku, rejestrują się w PUP, albo nie itd. Przeliczanie wstecz i ustalanie dochodów na poszczególne miesiące to mordęga - ale trzeba. A potem SKO to uwali, bo stwierdzi, że wstecz się nie przelicza, kontrolujący nas ludzie nie mają pojęcia o tym co kontrolują. Stres związany z klientem, bo wiadomo to praktycznie to samo środowisko co korzystające z PS, więc wylewają żale, albo gniew, a Ty nic nie możesz zrobić żeby pomóc, do tego wydajesz kilka tysięcy decyzji rocznie na kilka dużych baniek i za każdy błąd odpowiadasz własną pensją która jest niższa od wynagrodzenia sprzątaczki w urzędzie. Planowane zmiany dodatkowo to wszystko pogmatwają, dołożą nam więcej BEZSENSOWNEJ pracy, za którą znowu nie pójdą żadne pieniądze. Tak jak pisał Kronos powoduje to dużą rotację na stanowiskach bo żaden specjalista nie będzie pracował za takie pieniądze, więc pracują głąby, chwilę i zmieniają pracę, i kolejne problemy które potem trzeba odkręcać - błędne koło. Syf, gnój i mizeria. Ale kocham tą pracę.
Walka z wiatrakami since 1998.
Iks
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 5941
Od: 27 lut 2014, 20:32
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska C

Napisano: 17 lut 2015, 11:06

popieram iks'a
ale też kocham tę pracę :)
a-druga

Napisano: 17 lut 2015, 12:25

No właśnie, przeliczanie dochodu... Ja to się czasem wstydzę ludziom mówić, że muszą mi przynieść zaświadczenia za np. 2013 r. i dokumenty potwierdzające utratę dochodu, i jeszcze zaświadczenie za pierwszy miesiąc po uzyskaniu dochodu. Bo oni się patrzą na mnie jak na głupka, bo w listopadzie 2014 r. nie pamiętają już gdzie pracowali w styczniu 2013 r., bo od tego czasu mieli już milion umów zleceń, dwa etaty i w ogóle to teraz mają działalność gospodarczą, ale zawieszoną... I wystarczyło by mi jedno zaświadczenie/oświadczenie, ale nie...
Zofia



  
Strona 1 z 2    [ Posty: 11 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x