hm... masz inny charakter i to wcale nie jest złe! Na pewno przyjaciele, czy bliska osoba pomaga w wygadaniu się, samym tym że jest, że słucha. Ja również bardzo często skrywam wszelkie uczucia głęboko w sobie. Więc właśnie, żeby się nie dołować musisz przeładować je na swój sposób myślenia, aby dały Ci siłę i chęć do brania od życia wszystko co ma najlepsze!! Niech dadzą Ci właśnie taki motorek do zrealizowania tych marzeń, a przynajmniej do starań i pamiętaj, że nie jest wazne ile razy człowiek upada, a tyle ile razy potrafi powstać! Upadek nie jest niczym złym - na pewno bolesnym, ale trzeba wyciągnąć wnioski i iść dalej!!
A na poprawienie humoru polecam Phila Bosmana
\"Szczęście nie jest kolorowym motylem, za którym musisz pobiec, jeśli chcesz go złapać. Szczęście jest jak cień: podąża za tobą nawet wtedy, gdy o nim nie myślisz.\"
Żyj! - powiedziała nadzieja.. - Bez Ciebie nie mogę - odparło cicho życie..