KLIENCI OPS

[Adam29]

Jeżeli faktycznie zabrnęłaś daleko to rzeczywiście nie powinnaś sie teraz poddawać.
Ja bym się jednak zastanowił nad tym dlaczego w pracy zaatakowano właśnie ciebie? Co decyduje o tym że ofiarą mobbingu jest ten a nie inny.
Nie wiem gdzie jest ten projekt ustawy ale wydaje mi się że powinien być gdzieś na stronie Twojego ruchu albo na stronie sejmu.
https://www.siprp.pl/w-sejmie-kolejny-ty ... sie-pracy/
Takie rzeczy powinny być uregulowane już dawno. Obecnie ofiary mobbingu nie mają się czym bronić.
Większość ofiar mobbingu w ogóle nie walczy. Ci ludzie milczą, cierpią, boją się, są zastraszeni, nie stać ich na prawników, zabawy sądowe, wstydzą sie, boją szykan. By tego uniknąć warto udać sie do odpowiedniego specjalisty który pomoże w kwestii nastawienia, reagowania na określone sytuacje w przyszłości.
Wydaje mi się że osoba mająca odpowiednie cechy nigdy ofiarą mobbingu nie będzie. To trzeba wypracować. Duma, odwaga, charyzma, poczucie własnej wartości to podstawa by trwać (i przetrwać) w pracy. Taki już jest chory, polski kapitalizm. Każdy dzień to rywalizacja, obawy, niepewność. Nie można liczyć na "koleżanki" i koleżeńską solidarność. To nie komuna.

Co do ciebie to mam nadzieję że walcząc z mobbingiem nie zapominasz o najważniejszym czyli o utrzymaniu rodziny. By walczyć trzeba mieć środki, zaplecze i bezpieczny azyl.

[dzibar]

Mylisz sie - moim zdaniem - w ocenie tych osób, które są mobbingowane - nie masz na to wpływu ( tutaj dużą rolę ma też oprócz osób - ich zachowania - atmosfera ( dlatego w konwencji o ludobójstwie ujęto ja nawet jako bardzo wazny punkt w przeciwdzialaniu ludobójstwu - o ile pamietam brzmial mniejwieceej tak, ze stwarzanie atmosfery sprzyjajacej...itd), ale to nie czas i miejsce na te rozważania bo tak jak napisałam; jestem w trakcie niezakończonego procesu i w tej chwili nie mogę mówić na ten temat.
Dziękuję za wskazówki - na tym etapie mogę już liczyć tylko na siebie i swoja intuicję przy doborze konsultantów. Oczywiście robię wszystko aby mieć jak najlepszą kondycję psychiczną, ale masz rację; ignorancjai niewiedza jest w tym temacie tak duża w Polsce, że praktycznie wszystkie instytucje raczkuja - dlatego tę sprawę muszę załatwić sama no i jak mi sie uda to skontaktuję sie z p. Januszem Palikotem. Mam dobre przygotowanie merytoryczne, wiedzę i doświadczenie więc to mi pomaga spojrzeć na problem mobbingu z wielu stron, a swoja drogą jeżeli ta ustawa ma teraz możliwosc przejść przez legislacje to trzeba dzialać.

[Adam29]

Ta ustawa nie przejdzie bo Palikot nie ma władzy. Jego partia chudnie.
Liczące sie partie nie zajmują sie mobbingiem.
Chyba nie chcesz wrócic do pracy w mops Gliwice więc co ci da ewentualne zwycięstwo? Nie szkoda ci życia, nerwów, kasy, cierpienia bliskich? Co z zadośćuczynieniem?!
Jeżeli masz dowody (a wątpię że masz) to czemu nie uderzysz do mediów?

O atmosferę trzeba zadbać samemu. Idąc gdzieś do pracy to TY musisz się dostosować do reszty a nie odwrotnie. Szczególnie na początku.
Mam nadzieję że masz jakiś sprzymierzeńców.
szkoda mi cię. Tyle lat z tej starej rany ropa cieknie.
Ja tam myślę że czasem lepiej odpuścić. Twój mobber pewnie pozostaje nietknięty i niewzruszony.

[dzibar]

Komunizm też był nietknięty i niewzruszony, a jednak runął, nie żałuj mnie, lituj się nad sobą, ja jestem szczęśliwa, że mogę sobie i innym spojrzeć w twarz z podniesiona głowa.
Jak widać na przykładzie obecnego rządu ( i nie tylko) - władza deprawuje, a za atmosferę odpowiada władza = tak więc, jeżeli do utrzymania stanowiska stosuje się prawo bezprawnie no to nie pozostaje nic innego jak tylko udowodnić winę co niniejszym skutecznie czynię zakladajac posty, a w kwestii mediów masz rację i pomyślałam o tym już wcześniej.

[dzibar]

https://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... aid=11380a
Myślę, ze w kontekście projektu ustawy o mobbingu warto byłoby poprzeć te działania ponadpartyjnie - myślę nad jakimś ruchem obywatelskim w tej kwestii, to jest mądry projekt ustawy - zwracajacy uwagę na ważna kwestię, która niszczy ludzi i ich życie dlatego dla ich dobra nie powinna zostać zignorowana przez obecny rzad, który bez nacisków z zewnatrz na pewno nie będzie sobie zawracal glowy tak poważną kwestią chyba, ze zostanie do tego zmuszony np. przez media, które zajma się tym i bedą drążyc temat.

[dzibar]

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/media-tw ... jmie/pt5vl
Jakoś dziwnym trafem nie wzbudza moich emocji fakt, że kiedy mowa jest o projekcie poselskim zmian w Kodeksie Pracy dot. min. mobbingu sprawa rozgłosu w pejiratywnym świetle stawiajaca TR na korzyśc SLD przybiera rumieńców.
Wyborcy nie zorientuja się, a wybory samorządowe wygra SLD - taki pewnie zakada się scenariusz, a projekt? co tam projekt! - PRZYKRE

[dzibar]

https://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title, ... omosc.html
Tak pan Ryfiński ma rację szkoda byłoby zmarnować tej szansy i może jednak warto powalczyć o zaistnienie w wyborach samorządowych, jeszcze nie wszystko stracone, a mnie osobiście bardzo ta "ustawa mobbingowa" dotyczy i przesladuje i powiem szczerze, że aczkolwiek bliżej mi do Leppera i Samoobrony ze względu na mentalnośc Leppera z uwagi na charyzmę Leppera, dystans, poczucie humoru i inne cechy prawdziwego przywódcy ( jak jego riposty, dygresje, ponadczasowe wskazówki itp bardzo celne - jak życie pokazuje), a więc blizej mi do Leppera niż do Palikota, ale z drugiej strony szkoda ( myśląc ponadpartyjnie ) szkoda tych głosów, szkoda ustawy i szkoda tego czasu. Trzeba podziałać, moze jeszcze nie wszystko stracone, do wyborów półtora miesiaca. Jak nie teraz to kiedy TWÓJ RUCH?
Kryzysy zdarzaja sie po to aby uświadomić sobie niedostatki i je zwalczać i likwidować poprzez wzajemne wzmocnienie, poparcie, otwartą komunikację i konstruktywną krytykę. Nikt od razu przywódcą się nie rodzi.
Myślę, że Polsce jest potrzebny Twój Ruch tym bardziej, że obejmuje on wschodnią cześć Polski teraz jest tym ważniejszy im bardziej wschodnia granica zagrożona.
Głowa do góry i do roboty, a ten pomarańczowy listek zamiast dwuznacznie czepiać na drzwi lepiej narysować kasztanowca - tez ładny kształt, a nie kojarzy się pejoratywnie z uzależnieniami i nieszczęściami, ale raczej z rodziną ( kasztanowymi ludzikami, wyobraźnią i naturą)