Likwidacja DPS (
www.gazetakrakowska.pl › Fakty24) w Krakowie na ul. Radziwiłowskiej to skandal i żenada. Ludzie oczekuja na opieke długoterminowa w Krakowie latami, a Pani Grodecka likwiduje sobie dps, ludzie na bruk i po sprawie. A co robi szef Solidarność pomocy społecznej na kraj i małopolskę pan Jamka, czy on coś kiedykolwiek zrobił w obronie miejsc pracy???, pytanie czy teraz zrobi, czy juz wie o tej skandalicznej sprawie? My pracownicy dps-u juz jesteśmy na ulicy, ale płacimy tez składki na solidarność i oczekujemy mocnego poparcia ze strony zarabiajacych działaczy z naszych składek. Ale tak to jest, kiedy związkowcy sa zarazem funkcyjnymi różnego szczebla samorzadów, bo o to chodzi aby \"gonic króliczka\" - petunia non olet. Pozdrowienia dla działaczy solidarności i jednoczesnie radnych różnego szczebla, nie ma to jak miec pomysł na życie !!!