W marcu 2018 do tut. organu wpłynął wniosek na św. rodzicielskie - poszedł do wojewody. W listopadzie 2020 wojewoda stwierdził, że nie mają zastosowania przepisy o koordynacji (2 i pół roku!) i zwrócił wniosek. W tzw. międzyczasie Pani X zmieniła miejsce zamieszkania. Rozumiem, że to kukułcze jajo muszę przekazać do obecnego organu właściwego?
Problem jest jeszcze inny. Do wypłaty jest 12 000. Ja te pieniądze zaplanowałem w swoim budżecie (nie miałem świadomości, że Pani X zmieniła miejsce zamieszkania), ale tamten drugi organ już nie...