minął 4 lipca

[~obserwator]

W HYdE PaRKu Dzibar się dziś pojawiła
https://www.ops.pl/forum.php?category=42

[~?]

o co chodzi w tym wątku?

[~jan]

o list otwarty dzibar do ...... no własnie nie wiadomo do kogo- nijaka dzibar obiecała że po 4 lipca opublikuje on list otwarty i odpowiedź na niego. ale dała ciała i nic nie odpisała - na hp swoim zwyczajem wklejki nie na temat porobiła.

[~?]

dzięki za odpowiedź, znając Dzibar znajdzie i na to wytłumaczenie nie czepiajcie sie...wszak Polacy nie gęsi...itp

[~socjalna Wrocław]

PSYCHIATRA JEJ ZABRONIŁ

[dzibar]

Wasze wpisy nie nastrajaja mnie do tego aby odpowiadać bo jak widzę bardziej wam zależy na tym aby mnie pogdażyć i obrazić lub napietnować niz faktycznie załatwić problem, jednak ja nie rzucam slow na wiatr, nie musze nikomu nic udiowadniac i to co robię - to robie we własnym imieniu - o które dbam aby pozostało dobrym imieniem oznaczajacym, ze zawsze dotrzymuje słowa - tak wiec minął 4-ty lipca i nie dostałam żadnej odpowiedzi od pani Krystyny Wyrwickiej - Dyrektor Departamentu Polityki Społecznej przy MPiPS - List Otwarty, który wręczyłam na XII OKPS w Częstochowie pani dyrektor przyjęła, wzieła mój nr telefonu oraz adres do korespondencji, czekałam pare dni bo być może pocztą w okresie urlopowym to trwa dłużej, no ale w tej sytuacji po prostu bede musiała wysłać pismo przewodnie do MPiPS wraz z załączonym Listem Otwartym za potwierdzeniem zwrotnym, a w chwili kiedy to zrobię na tej stronie ukaże sie tresc Listu Otwartego

Pohamujcie wiec swoje emocje i jak się nudzicie to zajmijcie sie czymś konstruktywnym zamiast dobijać tych, ktorzy cokolwiek robią - chyba, że jestescie typami mobberów, którzy nie mogac sobie poradzić z wlasnymi problemami wyżywajż sie na innych

mnie nic nie goni i uważam, że sprawa, ktorą poruszyłam w Liście jest na tyle ważka, ze wymaga zastanowienia więc rozumiem, że pośpiech nie jest tu wskazany, ale termin to termin

[~oko]

jakoś tak wyznaczasz sobie dzibar terminy bez uzasadnienia, nic cię nie goni poza durnotą

[~ola]

i głupotą.

[~zisis]

ludzie dajcie tej kobiecie spokój. Naprawdę zadziwia mnie takie prowokowanie tej biednej kobiety. Rozumiem, jeśli ktoś się podczas wymiany zdań na nią wkurzy i coś napisze, ale żeby tak wywoływać ją, prowokować i dręczyć to naprawdę żenujące.
Czy to piszą naprawdę pomagacze? Co z wami się dzieje, że bez walki z Dzibar nie możecie nic sensownego napisać na forum?
Dajcie już spokój. Jest lato, wakacje, słońce i radość. Życzę odstresowujących urlopów i podwyżek pensji po powrocie

[~u]

dzibar: \"ja nie rzucam slow na wiatr\"
dobre ha ha ha ha ha !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!