Czy my jako pracownicy socjalni musimy na każe widzi misie pracownika od świadczeń jechać w teren i zbierać oświadczenia czy dany delikwent (dłużnik) tam mieszka czy nie mieszka.....
Nie przesadzaj, znowu nikt nikogo nie wysyła na widzimisię. Jak ustawa nie zobowiązywała do wywiadów dla rodzinnych, to nie robiliśmy. Przecież to nie wymysł rodzinnych!
najlepiej niech każdy wykonuje swoje zadania, rodzinni rodzinne, pomocowi pomocowe, alimentacyjne niech też robią swoje i niech se dłużników szukają, a nie jedni kosztem drugich się wysługują