We wrzesniu ubiegłego roku przyznałam ŚR facetowi. W grudniu przyniósł dochód uzyskany. Przekroczone kryterium. Facet miał do zwrotu dwa miesiące. Wydałam wszczęcie i decyzję zwrotową. Kasę facet kasę oddał. Niestety nie zatwierdziłam decyzji uchylającej i od stycznia do września rodzinne szło na konto pana. Ja tego nie wyłapałam, pan zgłosił mi to dziś, twierdząc, ze nie maił pojęcia o tym, iż nadal na konto wpływają od nas pieniądze. Co z tym fantem zrobić??? Wiem, że to mój błąd, dlatego nie wiem, czy mam prawo żądac zwrotu.
Powiedz mu, że złość piękności szkodzi i żeby nie cudował, bo co? Tyle ma źródeł dochodu, że mu te kwoty świadczeń rodzinnych umknęły? Nie przychodzą do niego wyciągi z banku? Przychodzą, ale ich nie czyta? Jak by za mało dostał, to by zaraz przyleciał, a jak za dużo to nagle nikt się nie orientuje...
Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.
Ja uważam, że dochodzenie tych nienależnie pobranych tylko na drodze polubownej zgodnie z Kodeksem Cywilnym art. 407 i 409 Kodeksu Cywilnego tzw. bezpodstawne wzbogacenie. Nie można ich dochodzić w drodze postępowania administracyjnego. Nie ma tutaj zastosowania żaden z punktu art. 30 ustawy o świadczeniach rodzinnych dot. uznania nienależnie pobranych świadczeń, wiec nie będzie decyzji o zwrocie ,czyli tytułu uprawniającego do egzekucji.